Kozietulski i Wąsowicz

107 lat dzieli szarże pod Somosierrą i pod Rokitną. W tym czasie działa i karabiny stały się szybkostrzelne, a żniwo śmierci zwielokrotnił karabin maszynowy. Zwłaszcza ataki konne traciły rację bytu. A jednak obie szarże są nadzwyczaj podobne

Publikacja: 01.10.2009 00:14

„Szarża pod Rokitną” – obraz Wojciecha Kossaka Portret rotmistrza Zbigniewa Dunina-Wąsowicza, dowódc

„Szarża pod Rokitną” – obraz Wojciecha Kossaka Portret rotmistrza Zbigniewa Dunina-Wąsowicza, dowódcy legendarnej szarży, który – aby ją poprowadzić – wyrwał się ze szpitala

Foto: MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO W WARSZAWIE

Podobieństwo Somosierry i Rokitny polega przede wszystkim na szaleńczej odwadze naszych jeźdźców – w 1808 roku szwoleżerów, w 1915 roku ułanów – na gwałtowności prowadzonego cwałem ataku, wreszcie na legendzie, która wyrosła bezpośrednio po obu tych wydarzeniach. W okresie międzywojennym ożywiała ona wyobraźnię młodzieży. Po drugiej wojnie o Rokitnie kazano zapomnieć, a Somosierra stała się symbolem kozietulszczyzny, czyli rzekomo bezsensownej brawury Polaków.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama