Instytut Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku myślał o powołaniu oddziału w Londynie, ale prawo angielskie wykluczyło zastosowanie takiego rozwiązania. Dlatego 17 marca 1947 r. powstał niezależny, choć ideowo tożsamy Instytut Józefa Piłsudskiego w Londynie.
U jego kolebki chodzili gen. Tadeusz Piskor, gen. Władysław Bortnowski, gen. Janusz Głuchowski, gen. Kazimierz Schally. Nie bez znaczenia był fakt, że to w Londynie zamieszkiwała wraz z córkami wdowa po Wielkim Marszałku. Podobnie jak w Nowym Jorku skupiono się na dokumentowaniu epoki, ale nad Tamizą skupiono się nad wojskiem. Złożyło się tak, że służyło tam wielu generałów. To oni stali u źródeł wielotomowego wydawnictwa Polskie Siły Zbrojne w II wojnie światowej. Już w 1948 r. wznowiono przedwojenną „Niepodległość” i przez kilka lat regularnie ją wydawano. Potem współwydawcą był nowojorski instytut.
Poza tym ogłoszono wiele wartościowych źródeł archiwalnych i dysertacji. Pośród wielu wymienić trzeba „Korespondencję 1914 – 1917” Józefa Piłsudskiego, „Wspomnienia” Aleksandry Piłsudskiej, a z wydawnictw w języku angielskim pracę doktorską ks. Zdzisława Musialika „Gen. Weygand and the Battle of the Vistula, 1920”, która dowodziła, że autorem planu bitwy u wrót Warszawy nie był francuski generał. Obok tego opublikowano szereg wspomnień, relacji, dokumentów, a także albumów. Specyfiką Londynu była kompatybilność wszystkich polskich placówek, które pomimo odrębnych korzeni ideowych zgrabnie, a nawet w jednym budynku (POSK) ze sobą współpracowały.
Do Londynu trafiły osobiste pamiątki i archiwalia związane z patronem. Z czasem, na podstawie umowy prezentowano je w Instytucie. Był to mundur marszałkowski, odznaczenia, klucze do Wilna ofiarowane w 1922 roku przez mieszkańców, a zaprojektowane ręką Ferdynanda Ruszczyca. Najzupełniej wyjątkowy jest zbiór ryngrafów ofiarowanych Piłsudskiemu: oficerów legionowych w 1916 roku, kadetów lwowskich z 1933 roku, Ułanów Jazłowieckich (1935).
Do Londynu po niemałych perygrynacjach trafiły jego szable i kindżały, w tym słynna szabla dedykowana Komendantowi w drugą rocznicę wymarszu (6 sierpnia 1916 r.). Do tego dodać należy rzeźbę głowy dłuta Alfonsa Karnego, a nawet kolekcję talerzy huculskich ofiarowanych przez delegację Hucułów. Perełką zbioru była srebrna buława marszałkowska ofiarowana przez wojsko w listopadzie 1920 roku.