Reklama
Rozwiń

Amerykańskie zapalniczki

Dowódca amerykańskich wojsk lądowych podczas lądowania we Francji Omar N. Bradley także wspominał o stratach i tak oceniał amerykańskie czołgi: „Początkowo sherman był uzbrojony w armatę 75-milimetrową – broń prawie zupełnie nieskuteczną wobec ciężkiej płyty czołowej pantery.

Publikacja: 09.10.2009 19:01

Sherman M4A1(76)W4 z dospawanymi elementami do pokonywania żywopłotów

Sherman M4A1(76)W4 z dospawanymi elementami do pokonywania żywopłotów

Foto: Archiwum „Mówią wieki”

Shermany mogły ją unieszkodliwić, tylko zachodząc w kilku z boku. Czołgiści amerykańscy uskarżali się jednak, że każde zwycięstwo kosztuje ich jeden lub dwa czołgi własne wraz z załogami. (...) Konstruktorzy zastąpili później armatę 75-milimetrową nową armatą 76-milimetrową z pociskami o dużej szybkości początkowej. Ale i ta nowa broń częstokroć raczej ocierała pancerz niemieckiego czołgu, nie przebijając go. (...) Już do końca wojny nasza przewaga w czołgach polegała raczej na ich liczebności niż jakości”.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego