Prokurator oddziału w Lublinie rozpoczął właśnie śledztwo w sprawie "dokonanych przez funkcjonariuszy okupacyjnego państwa niemieckiego, w 1943 r., na terenie Nasutowa, województwa lubelskiego, zbrodni wojennych". Chodzi o zabójstwo dokonane przy użyciu granatu dwóch osób pochodzenia żydowskiego.
W toku prowadzonego śledztwa ustalono na razie, że do Nasutowa przybyli uzbrojeni Niemcy.
Przesłuchani w sprawie świadkowie nie potrafili dokładnie określić daty tego zdarzenia, ani formacji niemieckiej, z której pochodzili sprawcy. Wskazali jedynie, że miało to miejsce w roku 1943, a wśród napastników był umundurowany mężczyzna o nazwisku K.
Niemiec ten miał rzucić granat w kierunku uciekających dwóch osób, które wcześniej ukrywały się na terenie Nasutowa. Według relacji mieszkańców tej miejscowości byli to Żydzi.
Teraz prokurator IPN wystąpił do Archiwum IPN o znalezienie informacji na temat wskazywanego jako sprawcy zbrodni Niemcu o nazwisku K. Policjanci postarają się odnaleźć żyjących świadków tego zdarzenia i przesłuchają ich. Jeżeli okaże się, że szczątki zamordowanych nie były jeszcze ekshumowane i leżą poza cmentarzem, najpewniej zostaną podjęte działania, aby to miejsce ustalić.