Reklama

Kiszczak: To była smutna konieczność

Myśmy ratowali Polskę. Uratowaliśmy wiele istnień ludzkich. Nie chciałem być współautorem nowej polskiej tragedii - mówi generał Czesław Kiszczak

Aktualizacja: 13.12.2010 11:39 Publikacja: 13.12.2010 11:01

Generał Czesław Kiszczak

Generał Czesław Kiszczak

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

W pierwszej części wywiadu udzielonego portalowi Onet.pl, generał Czesław Kiszczak, były minister spraw wewnętrznych, Prezes Rady Ministrów PRL, a także wicepremier i szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych pierwszego niekomunistycznego rządu Polski, tłumaczy swoje spojrzenie na stan wojenny, wprowadzony 30 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku.

Kiszczak potępia coroczne demonstracje pod oknami Wojciecha Jaruzelskiego. "Jest to działanie bardzo naganne. Gen. Jaruzelski jest oceniany niesprawiedliwie. Powinien być oceniany obiektywnie i poważnie. Co złe, to my się do tego przyznaliśmy. Wielokrotnie przepraszaliśmy" - mówi Kiszczak. Tłumaczy także, że informacje podawane w mediach, jakoby ofiar stanu wojennego było 122, są nieprawdziwe.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama