Na udziale Polaków w misjach cieniem się kładzie zbrodnia, jakiej nasi żołnierze mieli się rzekomo dopuścić się w afgańskiej wiosce Nanghar Khel. W wyniku ostrzału polskiego oddziału, zaatakowanego wcześniej przez talibów, zginęło sześciu cywilów, a trzech zostało ciężko rannych. Naczelna Prokuratura Wojskowa uznała jednak, że Polacy nie byli atakowani. Żołnierzom postawiono zarzuty złamania prawa wojennego.
– Doszło do absurdalnej sytuacji, w której żołnierze karani są za wykonywanie rozkazów na polu walki – twierdzi prof. Piotr Kruszyński. Jego zdaniem sprawa może mieć negatywny wpływ na zachowanie polskich żołnierzy w warunkach bojowych w przyszłości.
Dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wskazuje na inne wydarzenie związane z zaangażowaniem Polski w misje wojskowe – więzienia CIA w Polsce. – Na terytorium Polski doszło prawdopodobnie do torturowania osób – w jawnej sprzeczności z naszą konstytucją. Konsekwencje polityczne tej "współpracy" z wywiadem amerykańskim trwają do dzisiaj – zaznacza dr Bodnar.
[srodtytul]Spory wokół historii [/srodtytul]
Choć Instytut Pamięci Narodowej formalnie powstał w styczniu 1999 r., to na dobre działalność rozwinął w XXI w. Opublikował tysiące prac i książek z zakresu historii najnowszej, prowadzi śledztwa w sprawie zbrodni nazistowskich i komunistycznych, zajmuje się działalnością edukacyjną. – Powstanie i działalność IPN doprowadziła do ponownego zainteresowania historią. Dyskusja o naszej przeszłości stała się jednym z najważniejszych tematów w przestrzeni publicznej – podkreśla prof. Antoni Dudek, historyk z UJ.
Wydana przez IPN książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka o Lechu Wałęsie, w której historycy zarzucają byłemu liderowi "S", że współpracował z SB, wywołała prawdziwą burzę. Wielu polityków domagało się wręcz likwidacji IPN. Olbrzymie emocje wywołało też ujawnienie licznych tajnych współpracowników SB, m.in. znanych polityków, ludzi ze świata kultury, biskupów.
– Oczyszczenie pamięci nigdy nie jest łatwe, ale to, że taki proces w ogóle się w Polsce rozpoczął, było jednym z największych sukcesów tej dekady – ocenia prof. Andrzej Szpociński, socjolog z Collegium Civitas.
[srodtytul]Rynek zniewolony [/srodtytul]
Zdaniem ekspertów "Rz" symbolicznym potwierdzeniem licznych urzędniczych szykan i nadużywania władzy przez urzędników państwowych, z jakimi w pierwszej dekadzie XXI w. musieli borykać się przedsiębiorcy, jest "sprawa Kluski". Roman Kluska, założyciel Optimusa, już po rezygnacji z kierowania firmą został w 2002 r. aresztowany pod zarzutem wyłudzenia 30 mln zł VAT. Wolność odzyskał po wpłaceniu 8 mln zł kaucji, w tym czasie urzędy państwowe usiłowały przejąć jego mienie. W 2003 r. został oczyszczony z zarzutów. – Takich przypadków jest bardzo dużo. W Polsce działa prawo podatkowe uderzające w przedsiębiorców, do tego urzędnicy państwowi praktycznie nie ponoszą odpowiedzialności za błędne decyzje, co może prowokować do nadużywania przez nich władzy – ocenia prof. Wawrzyniec Konarski.
– W tych kwestiach Polskę wciąż tylko w niewielkim stopniu można nazwać państwem prawa.
Jednym z głośniejszych przypadków zniszczenia firmy przez urzędników jest sprawa firmy JTT Computer – wrocławskiej firmy dostarczającej do szkół sprzęt komputerowy. W 2000 r. prokuratura zarzuciła firmie "fikcyjny eksport" i narażenie Skarbu Państwa na straty, a komornik zajął konta przedsiębiorstwa. JTT Computer po wielomiesięcznej batalii z aparatem państwa zbankrutował. W 2004 r. NSA uznał, że w działalności firmy nie było przestępstwa.
– W Polsce wciąż jest tak, że to nie urzędnik stawiający przedsiębiorcy zarzuty musi udowodnić ich zasadność, ale przedsiębiorca musi udowadniać swą niewinność – mówi Lech Jeziorny, ekspert Centrum im. Adama Smitha.
[srodtytul]Euro 2012 – wielka szansa [/srodtytul]
W kwietniu 2007 r. UEFA zdecydowała, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej odbędą się w 2012 r. w Polsce i na Ukrainie. – To największa impreza, jakiej organizację powierzono Polsce i zarazem olbrzymia szansa. Jeśli uda się ją przeprowadzić sprawnie, to będzie to olbrzymia promocja dla Polski – uważa dr Kucharczyk.
Zaplanowano wiele inwestycji w infrastrukturę (m. in. budowa stadionów, autostrad i dróg ekspresowych, nowych dworców i rozbudowa lotnisk). – I choć już wiadomo, że wiele z tych inwestycji nie zostanie na czas zrealizowanych, i tak przyznanie nam Euro dało Polsce dodatkowy impuls modernizacyjny – twierdzą eksperci.
Polityka 24 godziny na dobę
– Powstanie TVN 24 i innych stacji informacyjnych zmieniło media, ale też naszą politykę – uważa prof. Jacek Dąbała, medioznawca z KUL. – Wydarzenia przyspieszyły. Politycy starają się dostosować do specyfiki ich działania. Stąd różne liczne sztuczki piarowskie stosowane przez nich – dodaje. Jego zdaniem telewizje informacyjne przyczyniły się do większego zainteresowania polityką.
– Powstanie TVN 24 zmieniło standardy dziennikarstwa informacyjnego w Polsce. Przy jednoczesnym upadku mediów publicznych nastąpiła stopniowa tabloidyzacja mediów i znaczne obniżenie standardów dziennikarstwa – ocenia Lech Jeziorny, ekspert Centrum im. A. Smitha.
Większość ekspertów jest zgodna. Pierwsza dekada XXI w. to był dobry czas dla Polski. Choć nie brakowało afer, sporów i konfliktów, Polska jest dziś nowocześniejszym państwem.
[ramka][srodtytul]Dziesięć wydarzeń dekady[/srodtytul]
[ul][li]Wejście Polski do Unii Europejskiej [/li]
[li]Śmierć papieża Jana Pawła II i zmiany w polskim Kościele [/li]
[li]Powstanie PO i PiS. Zupełna zmiana sceny politycznej [/li]
[li]Katastrofa smoleńska[/li]
[li]Afera Rywina. Wysyp afer na styku biznesu i polityki [/li]
[li]Udział polskich żołnierzy w wojnach w Iraku i Afganistanie[/li]
[li]Działalność IPN i spory wokół lustracji [/li]
[li]Zatrzymanie Romana Kluski i szykany wobec przedsiębiorców [/li]
[li]Przyznanie Polsce i Ukrainie organizacji Euro 2012[/li]
[li]Powstanie TVN 24 i innych telewizji informacyjnych[/li][/ul][/ramka]