Reklama

Ks. Isakowicz-Zaleski do Znaku: Wstyd mi za Was!

Ks. Isakowicz-Zaleski zerwał współpracę z wydawnictwem. Powód? Opublikuje książkę „Złote żniwa” Jana Grossa

Publikacja: 04.02.2011 02:42

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Foto: Rzeczpospolita

Na wieść o przygotowywaniu do druku książki Jana Grossa „Złote żniwa” przez Znak (na rynku ma się ukazać w marcu) ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski napisał do oficyny list otwarty. „(...) zawiera ona [publikacja] tak ogromną ilość przekłamań i demagogicznych sformułowań, że ma ona wyłącznie charakter paszkwilu, nasączonego osobistymi fobiami autora” – czytamy w nim. – „Wstyd mi za was”.

Ksiądz jest oburzony, iż ceniona oficyna obok wydawanych książek Ojca Świętego publikuje „intelektualny gniot”.

– Autor poniża takich ludzi, jak moja ciocia, Maria Odud, która z narażeniem życia uratowała Żyda Teofila Finkelperla, zaprzyjaźnionego z moją rodziną. Nie dostała nawet tytułu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Zachowała się tak z pobudek ludzkich, chrześcijańskich. Tymczasem pan Gross sugeruje, że Polacy ratowali Żydów wyłącznie dla pieniędzy – mówi kapłan. – Jestem załamany poziomem tych oskarżeń i napisałem ten list, bo nie chcę być jako autor dwóch wydanych przez Znak książek stawiany w jednym rzędzie z Janem Grossem.

Ksiądz Isakowicz-Zaleski pisze w liście o innym krewnym, prałacie Leonie Isakowiczu, ormiańsko-katolickim proboszczu ze Stanisławowa, który ratował Żydów, wystawiając im katolickie metryki. – Tak postępowało wielu księży. Sporo z nich trafiło do Dachau. Kardynał Adam Sapieha walczył jak lew, by ocalić ludzi, a także jego postawę atakuje Gross. Oczywiście, że byli też w Polsce szmalcownicy, ale uogólnienia, jakie stosuje autor „Złotych żniw”, są niedopuszczalne – mówi „Rz”.

Na końcu kapłan podkreśla, że drogi jego i wydawnictwa „ostatecznie rozeszły się”.

Reklama
Reklama

– Nie będzie na razie żadnej reakcji na list księdza Isakowicza-Zaleskiego. Na konferencji zapowiadającej książkę Grossa [8 lutego] odpowiemy jednak na wszelkie pytania – usłyszała „Rz” w sekretariacie oficyny.

Lecz nie tylko ks. Isakowicz-Zaleski protestuje przeciw publikacji „Złotych żniw”. Zapoczątkowana przez Annę Kołakowską na portalu Facebook społeczna „Akcja przeciwko oczernianiu Polski przez Grossa” ma potrwać jeszcze kilka miesięcy. W styczniu „Rz” pierwsza informowała o tej inicjatywie. Kilkuset internautów wysyła do pracowników Znaku petycje z prośbą o wstrzymanie publikacji książki Grossa. – Codziennie przychodzi nawet kilkaset e-maili – potwierdzał Jerzy Illg, redaktor naczelny wydawnictwa.

Blisko 2 tysiące internautów włączyło się też do koordynowanej za pomocą portalu Facebook akcji „Bojkot Grossa i wydawnictwa Znak”. Regularnie informują oficynę, że do momentu wstrzymania publikacji „Złotych żniw” nie będą kupować innych książek Znaku.

[i]List otwarty ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego[link=http://www.isakowicz.pl]www.isakowicz.pl[/link][/i]

Na wieść o przygotowywaniu do druku książki Jana Grossa „Złote żniwa” przez Znak (na rynku ma się ukazać w marcu) ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski napisał do oficyny list otwarty. „(...) zawiera ona [publikacja] tak ogromną ilość przekłamań i demagogicznych sformułowań, że ma ona wyłącznie charakter paszkwilu, nasączonego osobistymi fobiami autora” – czytamy w nim. – „Wstyd mi za was”.

Ksiądz jest oburzony, iż ceniona oficyna obok wydawanych książek Ojca Świętego publikuje „intelektualny gniot”.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Historia
Ernest Shackleton: heroiczny hart ducha
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Reklama
Reklama