Reklama

Cenckiewicz: W dokumentach SB nie ma mowy o skłonnościach pedofilskich księdza Jankowskiego

Ks. Henryk Jankowski był wykorzystywany przez bezpiekę do różnego rodzaju gier, w tym do inspirowania konfliktów między Lechem Wałęsą a Anną Walentynowicz - uważa Sławomir Cenckiewicz. Historyk w programie Onet Opinie stwierdził, że w dokumentach SB nie pojawiały się wątki dotyczące sfery obyczajowej kapelana "Solidarności".

Aktualizacja: 27.02.2019 10:53 Publikacja: 27.02.2019 10:40

Cenckiewicz: W dokumentach SB nie ma mowy o skłonnościach pedofilskich księdza Jankowskiego

Foto: tv.rp.pl

qm

- Ksiądz Jankowski jest ponurą postacią tamtych czasów - stwierdził prof. Andrzej Friszke, były zastępca przewodniczącego Rady IPN, komentując przewrócenie pomnika prałata w Gdańsku. W sobotę monument został ponownie ustawiony. Wcześniej w tej sprawie trwały rozmowy na linii miasto i społeczny komitet budowy pomnika. Urzędnicy stali na stanowisku, że nie można zamontować pomnika bez dopełnienia wszystkich prawnych formalności. Komitet został poproszony m.in. o wysłanie zgłoszenia o pracach remontowych pomnika do Wydziału Urbanistyki i Architektury.

Marszałek Bogdan Borusewicz twierdzi, że kazanie ks. Jankowskiego, wygłoszone w trakcie mszy zorganizowanej w stoczni w trakcie strajku, zostało napisane przez SB. Ksiądz Jankowski był traktowany przez SB jako kontakt operacyjny, jego teczka została zniszczona w 1990 roku – powiedział z kolei w rozmowie z „Rzeczpospolitą" dr Grzegorz Majchrzak z Biura Badań Historycznych IPN, autor publikacji na temat współpracy SB z ks. Jankowskim.

Sławomir Cenckiewicz w telewizji Onetu zauważył, że w hierarchii agentów "kontakt operacyjny" był drugim co do ważności, tuż po TW. - Mówimy o skomplikowanej sytuacji, bo ona dotyczy księdza prowadzonego jako kontakt operacyjny przez pion IV MSW, który miał nieco inne zasady rejestrowania i prowadzenia źródeł osobowych - zaznaczył, podkreślając, że funkcjonariusze pionu IV mieli łagodniejsze zasady dotyczące werbowania i wpisywania księży na listy agentów.

- Uważam, że ksiądz Jankowski był wcześniej źródłem osobowym i to wynika z różnego typu raportów. Bezpieka pisze na przykład, że został przygotowany ksiądz, który wygłosi neutralne kazanie w Stoczni Gdańskiej - dodał historyk.

Według Cenckiewicza kapelan "Solidarności" był wykorzystywany przez SB do różnego rodzaju gier, w tym do inspirowania konfliktów między Lechem Wałęsą a Anną Walentynowicz. - Jeszcze bym do tego dodał wątek pewnej gry, którą prowadził prymas Stefan Wyszyński wykorzystując do tego ks. Jankowskiego, który miał do maja 1981 roku relacje z prymasem. Wiemy, ze stosunek prymasa jeśli chodzi o Solidarność był złożony, a przynajmniej jeśli chodzi o stosunek wobec tych, których uważano za radykałów, czyli m.in. do małżeństwa Gwiazdów - mówił Cenckiewicz.

Reklama
Reklama

Historyk dodał, że w zachowanych dokumentach bezpieki nie ma wzmianek dotyczących pedofilii lub homoseksualizmu w kontekście ks. Jankowskiego. - Ale wątki dotyczące relacji księdza z kobietami pojawiały się - zaznaczył.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama