Reklama

Hańba Nadrenii

Aktualnym sporom, toczonym o przecinki demokratycznych procedur, daleko do stanu ideowych walk sprzed stulecia, gdy stronnictwa szczerze pragnęły się wzajemnie wystrzelać.

Aktualizacja: 06.05.2021 17:24 Publikacja: 06.05.2021 16:40

Marokański pułk armii francuskiej wkracza do Frankfurtu, 6 kwietnia 1920 r

Marokański pułk armii francuskiej wkracza do Frankfurtu, 6 kwietnia 1920 r

Foto: G.Garitan, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Skutki wielkiej wojny nie wymogły współpracy w sprawach bezrobocia, inflacji, głodu i kryzysu gospodarczego, dlatego porozumienie w żadnej kwestii nie było możliwe. Jednak zdarzyła się rzecz niebywała, która ponadnarodowo, lekceważąc różnice stanu i poglądów, zjednoczyła najbardziej skrajne, najszczerzej się nienawidzące obozy. Zagrożeniem – zdolnym stworzyć front niemieckich protonazistów, pruskich junkrów, monarchistycznych nacjonalistów i socjaldemokratów, sympatyzujących z bolszewizmem humanistów, lewicowych liberałów i radykalnych feministek zza oceanu – okazał się afrykański żołnierz we francuskim mundurze.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Reklama
Reklama