Reklama
Rozwiń
Reklama

Prezydent prosi o wybaczenie za Jedwabne

Prezydent Komorowski wystosował list z okazji rocznicy mordu

Aktualizacja: 11.07.2011 02:46 Publikacja: 10.07.2011 19:07

Prezydent prosi o wybaczenie za Jedwabne

Foto: Fotorzepa, Bogusław Florian Skok Bogusław Florian Skok

"Naród ofiar musiał uznać niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą" – napisał prezydent Bronisław Komorowski do uczestników niedzielnych uroczystości w Jedwabnem  w 70. rocznicę mordu Żydów. Jego list odczytał były premier Tadeusz Mazowiecki.

Prezydent napisał, że wojna wyjaśnia okoliczności mordu, ale w żadnym stopniu go nie usprawiedliwia. Tak jak prezydent Aleksander Kwaśniewski dziesięć lat temu przeprosił za zbrodnię w Jedwabnem, tak teraz Bronisław Komorowski prosił również o wybaczenie.

"Chcemy wraz z dzisiejszymi mieszkańcami Jedwabnego do końca zrozumieć wymowę tego, co się wtedy stało, oraz uświadomić sobie to, co musi zostać w nas ocalone jako pamięć, przestroga, zobowiązanie. Wtedy (w 1941 r. – PAP) nie było tu Rzeczypospolitej, ale dziś ona jest. Jest i słyszy skargę, niegasnący krzyk swoich żydowskich obywateli. Dziś w jej imieniu oddaję cześć ich cierpieniu i raz jeszcze proszę ich o przebaczenie" – napisał prezydent.

W rocznicę tragicznych wydarzeń odbyła się w Jedwabnem ekumeniczna uroczystość z udziałem m. in. naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha (na zdjęciu drugi z lewej) oraz biskupa Mieczysława Cisło (z lewej) z Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem episkopatu Polski. – Oby nigdy nie powtórzyły się Katyń i Auschwitz, Kołyma i obozy zagłady ani Jedwabne – mówił bp Cisło, zaznaczając, że Episkopat Polski przybywa do Jedwabnego z tą samą co dziesięć lat temu modlitwą przebłagalną.

Mówił też, że należy modlić się o braterstwo, budowanie mostów pojednania, pokój i przezwyciężanie zła. – Niech nas nie dzielą mogiły ofiar z Jedwabnego, ale ponad nimi niech nas jednoczy modlitwa w budowaniu braterskich polsko-żydowskich więzi – apelował.

Reklama
Reklama

Przewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Władysław Bartoszewski mówił, że mordu Żydów w Jedwabnem nikt nikomu nie nakazał, choć był chętnie widziany. Podkreślał, że odpowiadają za niego bezpośrednio sprawcy, ale ci, którzy są z nimi związani, nie mogą być zwolnieni z odpowiedzialności moralnej za ofiary, bo nie możemy mieć „luksusu spokoju".

Według Bartoszewskiego Polacy wykonali ogromną pracę na rzecz rozliczenia się z tragicznymi i mrocznymi wydarzeniami z naszej historii oraz podjęli próbę pojednania zarówno z oprawcami, jak i ofiarami.

W uroczystościach wziął też udział Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem przeprowadzona dziesięć lat temu dyskusja o wydarzeniach w Jedwabnem była „surową, ale dobrą lekcją zbiorowej pamięci". – Trzeba dojrzeć do przyjęcia takiej złej wiedzy, no ale prawda może nas w tym wszystkim wyzwolić i dać jakiekolwiek szanse na pojednanie – stwierdził.

– To było swoiste katharsis. Trzeba było sobie powiedzieć bolesną prawdę – mówi „Rz" ówczesny ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss.

Zwraca jednak uwagę, że Jedwabne nie oddaje prawdy o postawie Polaków podczas II wojny światowej. – Już w 2001 r. apelowałem, by pamiętając o tej stodole, nie zapominać o innych stodołach, w których tysiące Polaków ratowało Żydów. Cieszę się, że dziś coraz częściej mówi się o Polakach Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – dodaje.

Według ustaleń śledztwa IPN 10 lipca 1941 roku w Jedwabnem grupa Polaków z inspiracji Niemców zamordowała ponad 300 swoich żydowskich sąsiadów.

Reklama
Reklama

"Naród ofiar musiał uznać niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą" – napisał prezydent Bronisław Komorowski do uczestników niedzielnych uroczystości w Jedwabnem  w 70. rocznicę mordu Żydów. Jego list odczytał były premier Tadeusz Mazowiecki.

Prezydent napisał, że wojna wyjaśnia okoliczności mordu, ale w żadnym stopniu go nie usprawiedliwia. Tak jak prezydent Aleksander Kwaśniewski dziesięć lat temu przeprosił za zbrodnię w Jedwabnem, tak teraz Bronisław Komorowski prosił również o wybaczenie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama