Reklama

Katyń w Trybunale już 6 października

To wielki dzień, bo zbliża się wyrok – uważa Witomiła Wołk-Jezierska, córka oficera zamordowanego przez NKWD

Publikacja: 14.07.2011 02:26

Witomiła Wołk-Jezierska

Witomiła Wołk-Jezierska

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

6 października odbędzie się rozprawa dotycząca skarg katyńskich przeciw Rosji.

– Na pewno stawimy się w Strasburgu w komplecie – mówi „Rz" mecenas Bartłomiej Sochański reprezentujący polskich krewnych ofiar NKWD.

– Jestem dobrej myśli co do werdyktu Trybunału po  wtorkowym uznaniu polskich skarg za dopuszczalne. Praktyka Strasburga wskazuje, że po takiej decyzji sędziowie uznają co najmniej część zarzutów – dodaje drugi reprezentant krewnych, mecenas Roman Nowosielski.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał we wtorek, iż dopuszczalne, a więc niebudzące zastrzeżeń, są dwie z polskich skarg w sprawie mordu katyńskiego. Pierwszą złożyli w 2007 r. Jerzy Janowiec i Antoni Trybowski. Drugą wnieśli Witomiła Wołk-Jezierska i 12 innych krewnych ofiar.

Zdecydowali się szukać sprawiedliwości w Strasburgu po umorzeniu przez Rosjan w 2004 r. trwającego 14 lat śledztwa w sprawie mordu NKWD i utajnieniu nawet uzasadnienia tej decyzji. Polacy powołują się w skardze m.in. na naruszenie przez Rosję „najpoważniejszego" z artykułów europejskiej konwencji praw człowieka – chroniącego prawo do życia (art. 2).

Reklama
Reklama

Wyznaczenie daty rozprawy nie oznacza, że 6 października zapadnie wyrok. – Czeka nas prawnicza walka, a strony postępowania będą jeszcze raz prezentować argumenty przedstawiane wcześniej na piśmie – tłumaczy Sochański.

Do Strasburga chciałaby się wybrać Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego porucznika Wincentego Wołka. – To wielki dzień, bo zbliża się wyrok – twierdzi.

Zdaniem prawników skardze rodzin ofiar NKWD pomaga wsparcie rządu polskiego. – Obietnice Moskwy porozumienia ze stroną polską nie zostały dotrzymane. Nadal w pismach do Trybunału rosyjskie władze kwestionują nawet podstawowe fakty dotyczące zbrodni katyńskiej. Ta sprawa musi się zakończyć jednoznacznym orzeczeniem sędziów – wskazuje mec. Nowosielski.

Starania Polaków wspiera też rosyjski Memoriał, który zabiega o ujawnienie całej prawdy o zbrodni katyńskiej. Polaków reprezentuje też zresztą dwójka rosyjskich adwokatów: Anna Stawicka i Roman Karpiński.

– Trybunał nie będzie jednoznacznie orzekał, czy Katyń to ludobójstwo – przewiduje dr Ireneusz Kamiński z Instytutu Nauk Prawnych PAN. – Ale słowa o tym, iż była to zbrodnia przeciw ludzkości i zbrodnia wojenna, na  pewno padną podczas rozprawy i prawdopodobnie w wyroku.

 

Reklama
Reklama

6 października odbędzie się rozprawa dotycząca skarg katyńskich przeciw Rosji.

– Na pewno stawimy się w Strasburgu w komplecie – mówi „Rz" mecenas Bartłomiej Sochański reprezentujący polskich krewnych ofiar NKWD.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama