Aktualizacja: 17.03.2019 12:56 Publikacja: 17.03.2019 00:01
Foto: Adobe Stock
Kiedy w kwietniu 1919 r. Europa na nowo oswajała się z pokojem, na plażę angielskiego kurortu Hastings przypływ wyniósł i osadził stępką w piasku kompletny, 80-metrowy okręt podwodny. Zerwany z holu niemiecki U-118 z miejsca przyciągnął tłumy turystów, gotowych płacić za oglądanie tego cudu zabójczej techniki, niedawno budzącego przerażenie brytyjskich marynarzy i gazet. Jednak nawet bezwładne monstrum nadal kąsało. Dwaj członkowie Straży Przybrzeżnej, którzy spenetrowali kadłub, niedługo potem zmarli, zatruci wyziewami z akumulatorów. Tym samym zostali bodaj ostatnimi ofiarami nieograniczonej wojny podwodnej.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas