Pomink w Jedwabnem. Sprawcami młodzi bezrobotni?

Zdaniem policyjnego psychologa wandalizmu najpewniej dopuścili się bezrobotni w wieku od 18 do 25 lat

Publikacja: 03.09.2011 02:28

Bogdan Lach, psycholog śledczy

Bogdan Lach, psycholog śledczy

Foto: Forum

Pomnik upamiętniający pogrom Żydów został sprofanowany kilka dni temu. Wymalowano na nim rasistowskie hasła i swastyki.

W piątek do sprawy odniósł się prezydent. – Nawet jeśli jest to zwykła głupota, niedojrzały wybryk, to jest o co się modlić: aby ludzka wrażliwość, nasza chrześcijańska wrażliwość, wyrażała się również w tym, że potrafimy z głębokim przemyśleniem mówić i powtarzać „przepraszam" – powiedział Bronisław Komorowski na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie.

O zdecydowaną reakcję polskich władz i prezydenta apelowały m.in. organizacje żydowskie z Polski i USA.

Sprawców szuka specjalna grupa funkcjonariuszy policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Rz: Kim są ludzie, którzy ostatnio dokonali profanacji pomnika?

Bogdan Lach, psycholog śledczy, specjalista od sporządzania portretów psychologicznych sprawców przestępstw z KWP w Katowicach: W profilowaniu sprawców zawsze poszukuje się motywu. Motyw, jaki przyświecał sprawcom tych czynów, jest ewidentny: ma charakter polityczno-ideologiczny. Analizy wykonywane w związku z takimi sprawami wskazują, że tego typu zdarzeń dokonują najczęściej ludzie młodzi, mający od 18 do 25 lat, bez stałego zatrudnienia. Nie mają oni jeszcze ściśle sprecyzowanych poglądów politycznych, a podejmowane przez nich działania mają charakter manifestacyjny. Często w taki sposób sprawcy próbują zaistnieć. Najczęściej działają w grupie.

Wyklucza pan, by pomniki zbezcześciła jedna osoba?

W zasadzie tak. Za grupą przemawia to, że osoby, które dokonują tego typu czynów, mają duże poczucie anonimowości. W grupie funkcjonują takie mechanizmy, jak m.in. rozpraszanie odpowiedzialności („to nie ja, ale kolega"), minimalizowanie skutków własnego działania („ja tylko przyniosłem spray, ktoś inny malował napis").

Zasady działania są zupełnie inne niż w przypadku pojedynczego człowieka. Gdyby pojedyncze osoby skonfrontować z tym, co się stało, bardzo często się zdarza, że młody człowiek twierdzi: niemożliwe, że ja to mogłem zrobić. W grupie działania o charakterze symboliczno-agresywnym ulegają eskalacji.

Co siedzi w głowie człowieka, który na pomniku napisał: „Byli łatwopalni"?

To element wskazujący na brak tolerancji. Jestem przekonany, że osoba, która wymyśliła tego typu hasło i umieściła je na pomniku, w życiu prywatnym również przejawia wiele oznak nietolerancji.

Zapewne sprawcy tych czynów mają rasistowskie przekonania, ale są one nieukształtowane. Akty profanacji wynikają bardziej z chęci zaistnienia i pokazania się.

Zniszczenie pomnika w Jedwabnem, tablic w Puńsku i hasła rasistowskie na synagodze w Orli to dzieło jednej czy kilku grup?

Te zdarzenia terytorialnie są nieco odległe od siebie, więc sądzę, że dokonała ich więcej niż jedna grupa. Można mówić o swoistym kopiowaniu zachowań innych. Myślę, że ktoś zaczął, a potem znaleźli się naśladowcy.

—rozmawiała Grażyna Zawadka

Pomnik upamiętniający pogrom Żydów został sprofanowany kilka dni temu. Wymalowano na nim rasistowskie hasła i swastyki.

W piątek do sprawy odniósł się prezydent. – Nawet jeśli jest to zwykła głupota, niedojrzały wybryk, to jest o co się modlić: aby ludzka wrażliwość, nasza chrześcijańska wrażliwość, wyrażała się również w tym, że potrafimy z głębokim przemyśleniem mówić i powtarzać „przepraszam" – powiedział Bronisław Komorowski na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie.

Pozostało 82% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem