Reklama
Rozwiń
Reklama

Wystawa dla nowego Muzeum Katyńskiego

W Muzeum Wojska Polskiego powstaje ekspozycja, która za kilka lat stanie się zaczątkiem wystawy nowego Muzeum Katyńskiego. Będzie ją można oglądać od soboty

Aktualizacja: 16.09.2011 09:56 Publikacja: 15.09.2011 21:23

Autorem koncepcji plastycznej wystawy jest znany artysta Jerzy Kalina, współtwórca projektu przyszłe

Autorem koncepcji plastycznej wystawy jest znany artysta Jerzy Kalina, współtwórca projektu przyszłego Muzeum Katyńskiego

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Narratorem plastycznym wystawy jest znakomity plastyk i performer Jerzy Kalina. Jej otwarcie w Muzeum Wojska Polskiego odbędzie się 17 września – w rocznicę napaści Sowietów na Polskę. W przyszłości ekspozycja trafi do gmachu Cytadeli, gdzie powstanie nowe Muzeum Katyńskie.

– Działające do 2009 r. muzeum musieliśmy zamknąć, bo wymagało pilnego remontu – opowiada Sławomir Frątczak, kurator Muzeum Katyńskiego. – Siedziba w starym Forcie Sadyba okazała się też zbyt skromna, bo z każdym miesiącem napływało coraz więcej pamiątek.

Dlatego w ogłoszonym przed rokiem konkursie wybrano nową lokalizację. – To miejsce daje niezwykłe możliwości – mówi o warszawskiej Cytadeli Kalina, współautor zwycięskiego projektu przyszłego muzeum i twórca jego wizji plastycznej. Autor m.in. grobu-różańca ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu i pomnika rotmistrza Pileckiego we Wrocławiu chce, by ekspozycja katyńska wprowadzała widza w niesamowitą, tragiczną aurę tamtego wydarzenia. Oprócz eksponatów ma ją budować także przenikająca się muzyka Lorenca, Panufnika i Góreckiego.

– Starałem się przywrócić najbardziej czystą w przesłaniu sytuację, w której widz sam określa się wobec tej tragedii, a nie my narzucamy mu pewien punkt widzenia, zmuszamy do przyjęcia konkretnej postawy – opowiada Kalina.

Ekspozycja w Sali Hetmańskiej Muzeum Wojska Polskiego podzielona jest na dwie części. Pierwsza zwana jest umownie Archiwum. – Będzie to rodzaj małego muzeum. Prezentacja tego, cośmy uchronili, przechowali w bieliźniarkach, ukryli pod podłogą – opowiada artysta.

Reklama
Reklama

W szafach zainstalowane są ekrany, na których wyświetlane będą dokumentalne nagrania i historie rodzin katyńskich. W świat archiwów rodzinnych wedrze się ustawione w środkowym pasie Archiwum NKWD. W metalowych szafach i kasach pancernych znajdą się materiały z przesłuchań, pieczątki, dziurkacze, skoroszyty.

Elementem dominującym tej części będzie motyw żołnierskiego nieśmiertelnika. Jeden wmontowany jest w lustro ustawione przy wejściu do drugiej części wystawy. Każdy widz zobaczy go na swojej piersi.

Motyw nieśmiertelnika stanie się tłem dla ustawionych pośrodku gablot wypełnionych wodą, w których zanurzono dokumenty i fotografie. Wywoływanie zdjęć ma symbolizować powolne ujawnianie prawdy o katyńskiej zbrodni. Na szklanych taflach w kształcie nieśmiertelnika znajdą się symbole religijne – krzyż, gwiazda Dawida i półksiężyc – jak na Polskich Cmentarzach Wojennych.

Na końcu ekspozycji na płytach z blachy umieszczono nazwiska ofiar mordu z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni, a także puste miejsca dla nazwisk nieznanych jeszcze ofiar i miejsc.

Narratorem plastycznym wystawy jest znakomity plastyk i performer Jerzy Kalina. Jej otwarcie w Muzeum Wojska Polskiego odbędzie się 17 września – w rocznicę napaści Sowietów na Polskę. W przyszłości ekspozycja trafi do gmachu Cytadeli, gdzie powstanie nowe Muzeum Katyńskie.

– Działające do 2009 r. muzeum musieliśmy zamknąć, bo wymagało pilnego remontu – opowiada Sławomir Frątczak, kurator Muzeum Katyńskiego. – Siedziba w starym Forcie Sadyba okazała się też zbyt skromna, bo z każdym miesiącem napływało coraz więcej pamiątek.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Reklama
Reklama