Mieczysław Fogg, baryton liryczny

Mieczysław Fogg był gwiazdą estrady przez kilka dziesięcioleci. Jeszcze przed wojną jego płyta „To ostatnia niedziela" sprzedała się w ponad 100 tys. egzemplarzy. Wielokrotnie koncertował w Europie i Ameryce, śpiewał ku pokrzepieniu serc dla powstańców warszawskich. Po wojnie jego piosenek słuchały kolejne pokolenia.

Aktualizacja: 27.04.2019 20:58 Publikacja: 27.04.2019 00:01

Chór Dana (1937 r.), od lewej: Władysław Daniłowski-Dan, Mieczysław Fogg, Tadeusz Bogdanowicz, Tadeusz Jasłowski i Adam Wysocki

Foto: NAC

Drzewka oliwnego w Alei Sprawiedliwych na Wzgórzu Herzla nie zdołał osobiście posadzić – medal i tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata za ratowanie w czasie wojny Żydów przyznał mu Yad Vashem na niespełna rok przed śmiercią, gdy stan zdrowia nie pozwalał już artyście na podróż do Jerozolimy. Mieczysław Fogg odszedł 3 września 1990 r. w Warszawie, w wieku 89 lat (został pochowany na Cmentarzu Bródnowskim).

Był jednym z najdłużej aktywnych zawodowo artystów estradowych: jego ostatni oficjalny występ odbył się w warszawskim kinie Elektronik w 1986 r. Bez wątpienia miał niepodrabialny głos, a jego baryton liryczny rozbrzmiewający w rzewnych tangach wyciskał łzy kolejnym pokoleniom słuchaczy. Przez kilkadziesiąt lat zaśpiewał blisko 2 tysiące piosenek, a płyty z jego nagraniami osiągnęły nakład ponad 25 milionów egzemplarzy. Największym powodzeniem do dziś cieszą się m.in. „Tango milonga", „To ostatnia niedziela", „Jesienne róże", „Mały biały domek" czy „Pieśń o matce" i „Piosenka o mojej Warszawie". Ze stolicą związany był od urodzenia – choć wystąpił na 16 tysiącach koncertów na całym świecie, w tym w 31 stanach Ameryki, to najchętniej śpiewał dla warszawiaków, dla których, zwłaszcza w okresie PRL, był uosobieniem przedwojennej klasy i elegancji. A niewiele brakowało, by został jednym z wielu pracowników kolei. Na szczęście zamiłowanie do śpiewu zwyciężyło.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Historia
Czy będą ekshumacje Ukraińców? IPN: Nie ma wniosku
Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki