"Rz": Ofiary II wojny światowej wspominamy kilkakrotnie w ciągu roku. Dlaczego IPN i Polskie Radio zachęcają, by jeszcze 21 października wziąć udział w akcji „Zapal znicz pamięci"?
Michał Kurkiewicz
: Tego dnia chcemy przypomnieć o ofiarach niemieckiego terroru na terenach wcielonych do III Rzeszy. W ostatnich latach wiele mówi się o zbrodniach sowieckich, mordach NKWD czy UPA. Chcemy przypomnieć nieco zapomniane zbrodnie niemieckie na terenach, które wcielono do III Rzeszy – w Wielkopolsce, na Śląsku, Pomorzu czy ziemi łódzkiej.
Represje niemieckie były tam surowsze niż w Generalnym Gubernatorstwie?
Polacy, którzy po 1 września 1939 roku znaleźli się w granicach III Rzeszy, od razu stali się ofiarami masowego terroru. Między wrześniem a grudniem 1939 roku zginęło tam 40 tys. ludzi. Tysiące kolejnych zostało wysiedlonych, a na ich miejsce sprowadzono Niemców. W Warszawie czas największego terroru przyszedł później, w latach 1942–1943 z masowymi egzekucjami, zagładą i powstaniem w getcie. Choć oczywiście i w Generalnym Gubernatorstwie wcześniej dochodziło do masowych egzekucji jak ta w Wawrze w grudniu 1939 roku, kiedy Niemcy w odwecie rozstrzelali przeszło stu cywilów.