Z wnioskiem o podjęcie na nowo śledztwa „w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości polegającej na dokonaniu zabójstw osób narodowości ukraińskiej w miejscowości Sahryń przez oddziały Armii Krajowej i Bataliony Chłopskie pod dowództwem por. Zenona Jachyma („Wiktor") w dn. 10.03.1944 r." wystąpił do pionu śledczego IPN w Rzeszowie Związek Ukraińców w Polsce.
Z argumentacji, która trafiła na początku roku do prokuratora wynika m.in. że celem postępowania miałoby być ustalenie sprawców zbrodni, liczby i danych ofiar, dokonanie poprawnej kwalifikacji prawnej tych wydarzeń. Autorzy przywołują m.in. artykuł w Gazecie Wyborczej w którym historyk Mariusz Zajączkowski stwierdził, że w tym przypadku możemy mówić o zbrodni wojennej, a „być może także o zbrodni przeciwko ludzkości". Powołują się także na ustalenia historyka z Uniwersytetu Gdańskiego prof. Igora Hałagida, który w jednym ze swoich opracowań opublikowanych w czasopiśmie wydanym przez IPN stwierdził, że w Sahryniu zamordowano co najmniej 606 osób narodowości ukraińskiej znanych z imienia i nazwiska. Przypominają też tzw. statut norymberski z 1945 r. o konieczności ścigania zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości, a także przepisy o niestosowaniu przedawnienia wobec takich zbrodni, w tym obowiązujące w Polsce prawodawstwo (m.in. ustawę o IPN, Kodeks Karny).
Z odpowiedzi, którą właśnie otrzymał Związek Ukraińców w Polsce sygnowanej przez dr Dariusza Gabrela wynika, że pion śledczy IPN odrzucił tę argumentację i „zawarł ponowne stanowisko co do braku podstaw do podjęcia prawomocnie postępowania w tej sprawie". Prokurator przypomniał, że śledztwo w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości dotyczące akcji zbrojnej AK i BCh przeciwko zgrupowaniu UPA w co najmniej kilkunastu miejscowościach dokonanej w dniach 9-10 marca 1944 r. zostało umorzone wobec stwierdzenia, „iż czyn nie zawiera ustawowych znamion zbrodni przeciwko ludzkości (...) zaś w sprawie zabójstw – wobec przedawnienia karalności (...)".
Prokurator stwierdził m.in. że przywołane okoliczności prawne były mu znane i stwierdził, że „w postępowaniu karnym publikacje o charakterze historycznym mogą zostać potraktowane jako materiał pomocniczy".
O co jest ten spór? Otóż 10 marca 1944 roku oddziały AK i BCh podczas akcji skierowanej przeciwko zgrupowaniu UPA w kilku miejscowościach, dokonała zbrodni we wsi Sahryń. Działania te miały uprzedzić atak ze strony UPA. Ofiarami stałą się głównie ludność cywilna, w tym kobiety i dzieci.