Nazwiska tych osób zostaną jednak podane dopiero za kilka tygodni, prawdopodobnie na początku czerwca.
- Najpierw poinformujemy rodziny, potem na konferencji prasowej podamy nazwisk osób znajdujących się na Łączce – mówił wczoraj Krzysztof Szwagrzyk, na premierze filmu „Kwatera Ł" w reżyserii Arkadiusz Gołębiewskiego.
Z kolei prezes IPN Łukasz Kamiński, również obecny na premierze, w rozmowie z rp.pl poinformował, że drugi etap prac na Powązkach ruszy w kwietniu. – Za około dwa tygodnie spodziewać się należy wstępnych prac na cmentarzu, z tym, że będą to najpierw prace remontowe związane z przygotowaniem miejsca pod ekshumacje – mówił prezes Kamiński.
Do tej pory na Powązkach wykopano 117 szczątków ciał więźniów mokotowskiego więzienia w Warszawie, którzy stracili życie w czasach stalinowskich. Wszystkich spodziewanych ofiar w tym miejscu jest ok. 300. Jest bardzo prawdopodobne, że wśród nich są także najwięksi bohaterowie podziemia: gen. August Emil Fieldorf „Nil" czy rotmistrz Witold Pilecki.
Na wrzesień planowane są też prace ekshumacyjne na warszawskim Służewie. Identyfikacja ofiar terroru komunistycznego jest możliwa dzięki badaniom DNA. Prace te prowadzone są w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmu, powstałej w efekcie umowy między IPN a Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, zawartej we wrześniu 2012 roku.