Wszystkie roboty ziemne związane z budową centralnego odcinka II linii metra prowadzone były pod nadzorem archeologów. Odnaleziono kilka bardzo cennych zabytków.
Do najciekawszych odkryć historycy zaliczają znalezienie fragmentów pierwszej Warszawskiej Fabryki Drożdży. Odkryto je w połowie kwietnia 2012 r. Operator koparki wyciągnął z ziemi puszkę, w której znajdowało się wydanie „Kurjera Warszawskiego" z 30 marca 1912 roku wraz z kamieniem węgielnym pod budowę tej fabryki. Zgodnie z zachowanym odręcznym protokołem fabryka Binental i S-ka miała powstać przy ul. Przyokopowej 8. Znalezisko to zostało przekazane konserwatorowi zabytków i trafiło do Muzeum Warszawy. W tym samym miejscu znaleziono też fragmenty pieca z kominem tej fabryki. W innym miejscu robotnicy natrafili także na XIX-wieczną cembrowinę studni.
– Wszystkie znaleziska były dokumentowane i przekazywane archeologowi, który współpracował z konserwatorem zabytków – mówi Krzysztof Malawko, rzecznik Metra.
– Odkryliśmy fragmenty Warszawy, która nie została odbudowana po wojnie, szczególnie ruiny kamienic zniszczonych w 1939 roku. Udało się na przykład ustalić zarys dawnej pierzei ulicy Świętokrzyskiej – mówi Włodzimierz Pela, który prowadził badania archeologiczne.
Jak podkreśla archeolog, odkrycie dawnej zabudowy ul. Świętokrzyskiej pokazało zmiany, które nastąpiły w wyniku odbudowy Warszawy ze zniszczeń wojennych. Po poszerzeniu Świętokrzyskiej likwidacji uległa cała północna pierzeja jej dawnej zabudowy.