Białystok: Co dalej z ulicą Łupaszki? Zdecydują radni

Rada Miejska Białegostoku zajmie się w poniedziałek obywatelskim projektem uchwały o zmianie nazwy ulicy noszącej imię majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki".

Publikacja: 23.05.2021 12:29

Radni Białegostoku zajmą się w poniedziałek projektem uchwały dotyczącym zmiany nazwy ulicy noszącej

Radni Białegostoku zajmą się w poniedziałek projektem uchwały dotyczącym zmiany nazwy ulicy noszącej imię majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki".

Foto: IPN

Pod tym projektem podpisało się ponad 1,1 tys. osób, które chcą, by ulica nosiła nazwę Podlaska, tak jak pierwotnie planował białostocki ratusz. Jednak organizacje patriotyczne apelują do radnych, by odrzucili projekt.

Patron z problemami

Ulicę na osiedlu Skorupy imieniem majora "Łupaszki" rada miasta nazwała w kwietniu 2018 r. Inicjatorami byli radni PiS, którzy mieli wtedy większość w tej radzie. Radni nadali ulicy nazwę majora Szendzielarza, mimo że prezydent miasta proponował inną nazwę: Podlaska.

Nazwa im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" od początku wzbudza jednak emocje w Białymstoku.

Tuż po zmianie pojawiły się tam napisy i wlepki "zbrodniarz", tablice oblewane są czerwoną farbą.

Na płocie otaczającym kilka miesięcy temu pobliską budowę malowane były hasła m.in. "Łupaszko - morderca!!!" "Miejsce zbrodniarzy jest na śmietniku historii. Łupaszko to ludobójca!!!".

W 2019 roku Rada Miasta, nowej kadencji, już z innym układem sił politycznych, zmieniła nazwę na "Podlaską", czyli pierwotnie planowaną przez magistrat.

Autorzy projektu zmiany wskazywali, że na szlaku oddziałów majora Szendzielarza "były spalone wsie i ludność cywilna".

Usunięcie upamiętnienia Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" wywołało akcje protestu i reakcje polityczne, a wojewoda podlaski - w trybie nadzoru nad działalnością prawną samorządów - wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, stwierdzając nieważność tej uchwały i zmiany nazwy na ulicę Podlaską.

Sprawa ostatecznie zakończyła się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który oddalił skargę kasacyjną złożoną przez miasto od wyroku administracyjnego pierwszej instancji.

Mieszkańcy chcą zmiany nazwy

Sprawa ulicy Łupaszki w Białymstoku znów wraca. W poniedziałek Rada Miejska Białegostoku zajmie się obywatelskim projektem uchwały o zmianie nazwy tej ulicy.

Pod projektem podpisało się pod ponad 1,1 tys. osób. Chcą one by ulica nosiła nazwę Podlaska, czyli tak jak pierwotnie planował magistrat. W uzasadnieniu autorzy projektu powołują się na aspekt historyczny nazwy „Podlaska".

Przypominają że okoliczne ulice noszą również nazwy geograficzne innych polskich regionów (np. Warmińska czy Kujawska).

Pomysłodawcy zwracają też uwagę, że jednakowa nazwa całej ulicy zagwarantuje ład przestrzenny. Wnioskodawcy zwracają też uwagę na długość obecnej nazwy.

Jak podkreślają, nazwa "ul. imienia majora Zygmunta Szendzielarza ps. 'Łupaszko'" jest kłopotliwa w stosowaniu. W żadnych dokumentach nie mieści się jej nazwa, a podawanie adresu do korespondencji budzi przerażenie w jej zapisaniu. Często są też popełniane błędy w pisowni - zaznaczono.

W uzasadnieniu nie pojawia się argumentacja historyczna, dotycząca działań oddziałów dowodzonych przez "Łupaszkę", która była podstawą decyzji radnych w tej i poprzedniej kadencji.

Radni powinni projekt odrzucić

Ponad 20 organizacji patriotycznych nie zgadza się z taką argumentacją. Apelują oni do radnych, by odrzucili ten projekt. Podają przykłady innych nazw ulic w mieście, np. "księdza arcybiskupa Romualda Jałbrzykowskiego", "Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego" czy "Marii Skłodowskiej-Curie".

- Zgodnie ze stanem wiedzy naszych organizacji nie zdarzyło się, żeby mieszkańcy tych ulic sygnalizowali jakieś niedogodności związane z tym, że mieszkają przy ulicach, których nazwy są długie - mówił na konferencji prasowej Jan Walczuk z fundacji Instytut Suwerennej.

Zwrócił też uwagę, że ze 150 osób z podpisanych pod inicjatywą zmiany nazwy to mieszkańcy osiedla Skorupy (tam zlokalizowana jest ulica), ale z samej ulicy zaledwie sześć.

- Komuniści chcieli zamordować pamięć o wszystkich niezłomnych żołnierzach, którzy walczyli z dwoma okupantami. Ponieważ to się nie udało, są siły, oświadczam kategorycznie, są takie siły w naszym ukochanym mieście, które są zainteresowane, żeby bohaterowie byli nazywani zdrajcami, bandytami - mówiła Stanisława Korolkiewicz z Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku.

Pod apelem do białostockich radnych podpisali się przedstawiciele NSZZ Solidarność, Młodzieży Wszechpolskiej, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych czy Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych.

Życie poświęcił armii

Mjr. Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 roku w Stryju (w latach międzywojennych miasto powiatowe wchodzące w skład woj. stanisławowskiego), w wielodzietnej rodzinie urzędnika kolejowego.

Karierę zawodową związał z armią, początkowo z Wojskiem Polskim II RP, potem zasłynął jako dowodzący podziemnymi jednostkami AK, w konspiracji posługiwał się pseudonimem „Łupaszka".

Brał udział w wojnie obronnej Polski jako dowódca 2. szwadronu 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich, będącej częścią Wileńskiej Brygady Kawalerii.

We wrześniu przeszedł szlak bojowy od Piotrkowa Trybunalskiego do okolic Sambora, odbywając wiele potyczek z wrogiem. Po zakończeniu działań wojennych próbował przedostać się do Francji do odtwarzanego Wojska Polskiego, ale bezskutecznie, powrócił więc do Wilna. Tam włączył się w działalność konspiracyjną ZWZ-AK.

W 1943 roku objął dowództwo nad 5 Wileńską Brygadą AK, która zasłynęła między innymi bitwą pod Worzianami.

"Łupaszko" nie złożył broni i walczył w partyzantce z komunistami, zaangażował się w działalność propagandową.

30 czerwca 1948 roku w Osielcu koło Jordanowa funkcjonariusze MBP aresztowali ukrywającego się mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę", jednego z najbardziej zasłużonych dowódców polowych pierwszej i drugiej konspiracji, dowódcę 5. Wileńskiej Brygady AK. Osadzono go w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

W wyroku wydanym 2 listopada 1950 roku komunistyczny sąd skazał go na śmierć. Został zabity w więzieniu mokotowskim 8 lutego 1951 roku, a jego ciało pogrzebano w tajemnicy, w nieznanym miejscu.

W 2013 roku badaczom IPN udało się odnaleźć szczątki Szendzielarza podczas prac prowadzonych w kwaterze „Ł" na Wojskowych Powązkach.

Pogrzeb państwowy dowódcy Brygady Wileńskiej AK odbył się w 2016 r. na cmentarzu Wojskowych Powązkach w Warszawie.

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem