Reklama

Sportowa opozycja wobec stalinowskiej władzy

Polonia stała się nieformalną „sportową opozycją" wobec stalinowskiej władzy. W takich warunkach zdobycie przez nią mistrzostwa Polski w 1946 r. było sensacją, bardzo niewygodną dla nowych włodarzy państwa - mówi Robert Gawkowski, historyk sportu, kurator wystawy „Futbol w ruinach miasta".

Publikacja: 23.07.2015 21:05

Sportowa opozycja wobec stalinowskiej władzy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rzeczpospolita: W sobotę na dziedzińcu stadionu Polonii Warszawa zostanie otwarta wystawa o warszawskiej piłce nożnej z lat 1945–1949. Dlaczego będą państwo o tym opowiadać akurat przy Konwiktorskiej?

Robert Gawkowski:
To właśnie Polonia pierwsza po wojnie odrodziła się i zdobyła piłkarskie mistrzostwo Polski. Przez jej stadion w czasie powstania warszawskiego przeszedł szturm ze Starego Miasta na Żoliborz. Na boisku Polonii ginęli powstańcy, a na murawę wjechały czołgi, rozorały teren. Na stadion spadły bomby, spłonęły drewniane trybuny. Wystawa pokazuje, jakie problemy mieli piłkarze w zrujnowanym mieście. Nie było gdzie grać, nie miał kto grać, a reprezentacja Warszawy musiała pożyczać koszulki, bo nie miała swoich.

Co będzie można zobaczyć na wystawie?

Poza archiwalnymi zdjęciami pokażemy, w jaki sposób polityka coraz brutalniej mieszała się do sportu. Będzie można zobaczyć dokumenty IPN, w tym też mało znane pisma dopiero co przez nas odnalezione. Pokażemy, jak nowi włodarze państwa próbowali przechwycić kluby sportowe i pod ich barwami propagować ideę komunistyczną...

Mówi pan o Legii Warszawa?

Nie tylko o Legii, choć ten klub jest idealnym przykładem tego, jak można ukraść czyjąś historię i tradycję. W Legii ster rządów przejęli ludzie nigdy wcześniej z tym klubem niezwiązani. W piłkarskiej drużynie w latach 1945–1947 nie było żadnego sportowca związanego przed wojną z Legią. Prześledzimy też losy Grochowa przemianowanego w 1948 r. na Gwardię. Będą plansze o Polonii, która przez krótki czas w 1945 r. była klubem milicyjnym. Będzie też mowa o klubie Sarmata, który za swą zbyt niezależną politykę został właściwie rozwiązany.

Reklama
Reklama

Co się stało ze zrujnowanym stadionem Polonii?

Warszawiacy od razu zakasali rękawy i zaczęli odbudowę stadionu. Jednak we wrześniu 1945 r. dekretem Bieruta odebrano klubowi dopiero co przywrócony do życia stadion. I przekazano go zupełnie nieznanemu klubowi Zryw Mokotów. Zrywy to były kluby Związku Walki Młodych, czyli młodzieżowej przybudówki Polskiej Partii Robotniczej, poprzedniczki PZPR.

Dlaczego Polonii odebrano stadion?

Wygląda na to, że z zemsty. Kilka miesięcy po powrocie do kraju Stanisława Mikołajczyka sportowcy i działacze Polonii zrezygnowali z „opieki" milicji. Był to jedyny przypadek w Polsce, gdy klub dał taki policzek Milicji Obywatelskiej. Za to postawienie się władzy klub spotkały represje. Próbowano odebrać piłkarzom mistrzostwo Warszawy, zdegradować ich do C klasy, zniesławiano jej zawodników, nasyłano kontrole skarbowe. Dlatego to właśnie Polonia stała się nieformalną „sportową opozycją" wobec stalinowskiej władzy. W takich warunkach zdobycie przez nią mistrzostwa Polski w 1946 r. było sensacją, bardzo niewygodną dla nowych włodarzy państwa.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama