Znajdują się one na terenie dawnego zamku Kazimierza Wielkiego, w miejscu, w którym przed laty znajdowały się więzienia NKWD i gestapo. Na terenie tym prace poszukiwawcze prowadzili ukraińscy archeolodzy oraz wolontariusze Fundacji Niepodległości.
– Odnalezione szczątki znajdowały się pod warstwą śmieci. Do wykopu tego w przeszłości wylewane były pomyje, wyrzucane odpady ze szpitala gruźliczego – opisuje Jan Fedirko z Fundacji Niepodległości, który uczestniczył w ekspedycji.
Archeolodzy znaleźli kilka czaszek, w tym jedną z przestrzeloną potylicą, oraz wiele ludzkich kości. Wstępnie antropolog oszacował, że są to szczątki co najmniej 12 osób.