- We wrześniu 1939 i sierpniu 1980 wszyscy odebraliśmy najważniejsze lekcje XX wieku: początku wojny i końca zimnej wojny - mówiła Dulkiewicz wspominając wybuch II wojny światowej, a także moment zawarcia porozumień sierpniowych.
- Każda wojna: państwa z państwem, rządzących ze społeczeństwem, wojna jednej władzy z drugą, wojna na froncie różnic światopoglądowych wyznania, czy koloru skóry, każda wojna jest zła, każda wojna sieje spustoszenie i każda wojna zabija - podkreślała Dulkiewicz.
- Nie ma wątpliwości, że wspólnota europejska była odpowiedzią na horror wojny. Celem integracji europejskiej był nie tylko dobrobyt i rozwój ale przede wszystkim pokój. Wymaga to poszanowania tych wartości, które stanowią katalog praw człowieka i obywatela. Dlatego ci, którzy kwestionują zjednoczenie europejskie i demontują wolnościową demokrację, sprzyjają powrotowi stref wpływów i prymatu silniejszego. Tam gdzie zaczyna brakować praw i tłumi się wolność, tam prędzej czy później pojawia się przemoc w życiu publicznym - ostrzegła prezydent Gdańska.
Dulkiewicz wspominała też swojego poprzednika, zamordowanego w styczniu 2019 roku Pawła Adamowicza.
- To on, razem z harcerzami, 20 lat temu zainicjował te spotkania o świcie. Początkowo w skromnym gronie. Dziękujemy za tę tradycję. Ufam, że za rok, na tej drogiej nam ziemi, znów staniemy we wspólnocie. Wspólnocie gdańszczanek i gdańszczan. Wspólnocie polskich patriotów, wspólnocie europejskich patriotów - dodała.