Reklama
Rozwiń
Reklama

Bomby spadają na Mławę

Dziesiątki tysięcy widzów obejrzało spektakl „Nalot bombowy na Mławę”, a także rekonstrukcję bitwy. Widowisko poprzedziły oficjalne uroczystości 76 rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Aktualizacja: 30.08.2015 19:25 Publikacja: 30.08.2015 18:34

Widowisko nalot bombowy na Mławę

Foto: ROL

Ponad stuosobowa grupa rekonstruktorów z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej stworzyła widowisko przywołując wydarzenia sprzed 76 lat. Odtworzyli oni atmosferę małego, prowincjonalnego miasteczka, z okresu przed wybuchem wojny - m.in. bal karnawałowy, spektakl teatralny, uroczystość wręczenia dyplomów maturalnych, sceny z widowni mławskiego kina Mirage, ale także prześladowanie Mazurów w pobliskiej Nidzicy. Następnie odtworzone zostały sceny niemieckiego nalotu bombowego na Mławę. We wrześniu 1939 r. bomby zniszczyły blisko w 70 procentach infrastrukturę miasteczka.

– Musimy pamiętać i pokazywać, żeby przyszłe pokolenia pamiętały, że każdy konflikt, każda wojna zaczyna się od niewielkiego problemu. Rozmawiajmy, szukajmy rozwiązań, aby nienawiść nie doprowadziła nas już nigdy do takiej tragedii – podkreślił w swym przemówieniu burmistrz Sławomir Kowalewski.

Następnie na polu bitwy pod Mławą doszło do starcia dwóch armii. Na przedpolach miasta wystąpiło 160 rekonstruktorów polskich, 70 - niemieckich oraz ponad 100 osób odtwarzających ludność cywilną. Można było zobaczyć wozy, bryczki, biedkę łączności, 15 karabinów maszynowych, trzy działka Bofors i 1 PAK 36/37 a także dwie armaty salutowe. W rekonstrukcji uczestniczyło też 12 koni (4 pod siodło, 8 w zaprzęgach) oraz krowy i kozy, którymi opiekowała się ludność cywilna.

- To właśnie tu, w tym miejscu 76 lat temu żołnierze polscy stawili opór niemieckiemu najeźdźcy. Chcemy przypominać o bohaterach, którzy walczyli pod Mławą, i o tych, którzy tu zginęli. Jesteśmy winni im pamięć i cześć – powiedział tuż przed rekonstrukcją burmistrz Kowalewski.

Akcja widowiska rozgrywała się na przestrzeni około 500 metrów. Wojska niemieckie, wspierane przez lotnictwo, przeprowadziły ofensywę od lasu w kierunku bunkra. Niemcy napotkali na poważny opór obrońców Mławy i ostrzał polskiej artylerii. Piloci z aeroklubu przasnyskiego, na czeskich Zlinach, przemalowanych na niemieckie Messerschmitty BF 109, przeprowadzili atak na polskie pozycje.

Reklama
Reklama

W czasie widowiska doszło do 200 wybuchów. Rekonstruktorzy wystrzelali 6000 sztuk amunicji ze 120 karabinów i broni pancernej.

Z szacunków przedstawicieli urzędu miasta wynika, że widowisko obejrzało około 60 tysięcy widzów.

„Rzeczpospolita" miała patronat nad wydarzeniem

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama