Chodzi o obraz "Walka karnawału z postem", o którym pisaliśmy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Historyk Magdalena Ogórek pisze, że jest on częścią wielkiej kolekcji dzieł sztuki ukradzionych przez nazistów w Krakowie. Trop - jak podaje autorka - prowadzi do Austrii.
Historię opisuje "Financial Times". Dziennik powołując się na nasz tekst pisze, że kradzieży słynnego obrazu dokonała żona generała SS Otto von Wächtera, Charlotte.
"FT" odwołuje się do listu dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie, który w 1946 roku napisał do polskiej misji wojskowej w Austrii, że Austriaczka dokonywała grabieży we wszystkich oddziałach muzeum. Obok dzieła Brueghla w korespondencji wymieniono także inne obrazy.
"FT" przywołuje też argumentację The Kunsthistorisches Museum, które twierdzi, że obraz jest w jej posiadaniu od XVII wieku. Placówka dodaje, że obraz, który miał zostać zabrany z krakowskiego muzeum przez Charlotte von Wächter, to nie to samo dzieło.