"FT" o Brueglu. Spór o nazistowski łup

Między Wiedniem a Krakowem toczy się spór o nazistowski łup - pisze na czołówce swojej strony internetowej "Financial Times" wspominając o tekście Magdaleny Ogórek w "Rzeczpospolitej" dotyczącym jednego z obrazów Petera Bruegla.

Aktualizacja: 22.10.2015 11:10 Publikacja: 22.10.2015 10:31

Pieter Bruegel „Wojna karnawału z postem” (fragment), 1559 r., olej na desce. Obecnie w zbiorach Muz

Pieter Bruegel „Wojna karnawału z postem” (fragment), 1559 r., olej na desce. Obecnie w zbiorach Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu

Foto: materiały prasowe

Chodzi o obraz "Walka karnawału z postem", o którym pisaliśmy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Historyk Magdalena Ogórek pisze, że jest on częścią wielkiej kolekcji dzieł sztuki ukradzionych przez nazistów w Krakowie. Trop - jak podaje autorka - prowadzi do Austrii. 

Historię opisuje "Financial Times". Dziennik powołując się na nasz tekst pisze, że kradzieży słynnego obrazu dokonała żona generała SS Otto von Wächtera, Charlotte.
"FT" odwołuje się do listu dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie, który w 1946 roku napisał do polskiej misji wojskowej w Austrii, że Austriaczka dokonywała grabieży we wszystkich oddziałach muzeum. Obok dzieła Brueghla w korespondencji wymieniono także inne obrazy.

 

"FT" przywołuje też argumentację The Kunsthistorisches Museum, które twierdzi, że obraz jest w jej posiadaniu od XVII wieku. Placówka dodaje, że obraz, który miał zostać zabrany z krakowskiego muzeum przez Charlotte von Wächter, to nie to samo dzieło.

 

Gazeta pisze, że Polska zwróci się do władz austriackich o wszczęcie dokładnego dochodzenia, które miałoby ustalić, czy obraz Bruegla wisiał w muzeum w Krakowie.

 

Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego
Historia
Gobi – pustynia jak z innej planety