Reklama

Tym razem Stalin nie zwycięży

Z Cybinki (Lubuskie) zniknie ostatni w Polsce wizerunek sowieckiego dyktatora.

Aktualizacja: 21.12.2015 04:52 Publikacja: 20.12.2015 20:00

Jedna z tablic przy wejściu na cmentarz żołnierzy radzieckich w Cybince (płaskorzeźba przestawiająca

Jedna z tablic przy wejściu na cmentarz żołnierzy radzieckich w Cybince (płaskorzeźba przestawiająca Józefa Stalina). Fot. Cybinka/ lic. CC BY-SA 3.0

Foto: Wikimedia Commons

Każdą osobę wchodzącą na cmentarz oficerski żołnierzy sowieckich w niewielkiej lubuskiej miejscowości Cybinka wita wizerunek Józefa Stalina i napis „Nasza sprawa jest słuszna. Zwyciężyliśmy". Tablica niebawem zostanie zdemontowana i jest niemal pewne, że tak jak w wypadku usuwania innych symboli sowieckich spotka się to z protestem ambasady Rosji.

W Cybince znajdują się dwa sowieckie cmentarze: oficerski i żołnierski, gdzie w sumie spoczywają szczątki ok. 12 tys. wojskowych, którzy zginęli, idąc na Berlin.

Ogrodzenie tego pierwszego to sieć segmentów umieszczonych na betonowych słupach oraz mur z cegły. Na nim zaś 18 płaskorzeźb przedstawiających sowieckich wojskowych. Wśród nich umieszczona jest wielka tablica z wizerunkiem Stalina.

Przeciwko obecności tej rzeźby od miesięcy protestuje IPN. – Prawdopodobnie jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie jeszcze znajduje się wizerunek Stalina – mówi nam dr Andrzej Zawistowski, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN.

Dotychczas władze lokalne nie robiły nic, aby ją usunąć. Teraz to się zmieniło. Paweł Klimczak, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, zapewnia, że w przyszłym roku rzeźba zniknie. Usunięcie tablicy w Cybince najpewniej zostanie sfinansowane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Reklama
Reklama

Naukowcy IPN przypominają, że takie pomniki służyły m.in. indoktrynowaniu społeczeństwa i przypominały, do kogo faktycznie należała władza w Polsce.

– Nie powinniśmy ich niszczyć, tylko demontować i przenosić do muzeów – uważa Zawistowski.

Adam Siwek, naczelnik Wydziału Krajowego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że sprawa tablicy nie będzie konsultowana z Rosjanami. – Ale o jej zdemontowaniu poinformujemy ambasadę – dodaje Siwek.

Ambasada Rosji w prezentowanych na swojej stronie internetowej komentarzach usuwanie pomników wdzięczności Armii Czerwonej w Polsce nazywa „bachanaliami". Alarmuje, że w Polsce dochodzi do bezczeszczenia cmentarzy żołnierzy radzieckich i pomników postawionych ku ich czci.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama