Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 29.09.2016 19:52 Publikacja: 29.09.2016 19:46
Foto: Bundesarchiv, Bild 183-V02838 / CC-BY-SA 3.0 [CC BY-SA 3.0 de (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en)], via Wikimedia Commons
Rzeczpospolita: Dokładnie 70 lat temu, w dniach 30 września i 1 października 1946 roku, Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze ogłosił wyroki w procesach głównych zbrodniarzy wojennych III Rzeszy. To nie były zwyczajne sprawy sądowe...
Ryszard Piotrowski: Już podczas wojny polscy prawnicy w Londynie, mocno przywiązani do głównej zasady prawa, w którym chodzi o to, że nie powinno ono działać wstecz, szukali podstawy prawnej do pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców zbrodni na terenie Polski. I znajdowali tę podstawę w wówczas już obowiązującym prawie międzynarodowym. Ale trybunał w Norymberdze poszedł jeszcze dalej. Uznał za bezwzględnie wiążące także te reguły, które nie były zawarte wprost w prawie międzynarodowym, ale które wynikają z podstawowych standardów kulturowych i cywilizacyjnych. Dotyczą one choćby zasad prowadzenia wojny, które określić można mianem prawa naturalnego.
To, co stworzył inżynier budujący układ scalony będący „sercem” telefonu komórkowego, to prawdziwe arcydzieło. To genialne ułożenie i połączenie tysięcy elementów!
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Pozbawienie tzw. neosędziów możliwości kandydowania do nowej Krajowej Rady Sądownictwa jest niezgodne z konstytucją – uważa prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
W obrocie funkcjonują koty Schrödingera, czyli nieważne, ale skuteczne decyzje administracyjne. Przypominam o tym w związku z dyskusją o legalności pozbawienia stanowiska Dariusza Barskiego, do niedawna prokuratora krajowego.
Prezes PiS będzie musiał ponownie zeznawać przed komisją śledczą ds. nielegalnych podsłuchów. Wcześniej może dojść do zmiany przewodniczącej Magdaleny Sroki, która nie radziła sobie na stanowisku.
Prezydent powinien ułaskawić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – twierdzi prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jeżeli zawiązana w nowym Sejmie koalicja będzie dysponować odpowiednią większością, to prezydent powinien wskazać jej kandydata na premiera i powierzyć mu misję tworzenia rządu – uważa prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, Uniwersytet Warszawski.
Gdyby czytający skojarzył tytuł z uroczym wierszykiem Jana Brzechwy, wyjaśniam: nie chodzi tu o starszą siostrę Bronkę, co zamieniła się w skowronka, ani o to, że kaczka utopiła się w stawie, i tym podobne bzdury, tylko o panią marszałek Sejmu, Elżbietę Witek, która kłamie i oszukuje z najwyższego, sejmowego stolca.
Prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, przypomniał, że w dniu, gdy marszałek Sejmu Elżbieta Witek „po zasięgnięciu opinii pięciu prawników” decydowała o reasumpcji głosowania przy debacie nad „lex TVN”, a jedna z opinii okazała się być jego - z 2018 roku - on sam w wywiadzie mówił, że „to kolejny akt niszczenia państwa, niszczenia parlamentu, kolejny etap kryzysu demokracji”.
- To jest nadużycie instytucji reasumpcji do osiągnięcia celu politycznego, którego nie udało się wcześniej osiągnąć. Posłowie nie decydowali o terminie, tylko o odroczeniu. Zarządzenie głosowania o odroczeniu jest jak najbardziej precyzyjne. Nie podano daty, ale głosowanie przyniosło wynik. Nie było żadnego powodu, żeby to powtarzać - uważa profesor Ryszard Piotrowski, na którego opinię w innej sprawie powołała się marszałek Sejmu decydując się na reasumpcję głosowania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas