Reklama

Jak ZSRR budował bombę atomową

6 listopada 1947 r. w oficjalnym komunikacie Wiaczesław Mołotow zasugerował Zachodowi, że Związek Radziecki ma bombę atomową. Amerykanie uznali to za blef. Ich wywiad zapewniał, że Sowieci będą gotowi do produkcji tego rodzaju broni dopiero za dziesięć lat.

Aktualizacja: 19.11.2016 18:50 Publikacja: 18.11.2016 23:01

Sowiecki poligon atomowy koło Semipałatyńska, na którym 29 sierpnia 1949 r. przeprowadzono pierwszą

Sowiecki poligon atomowy koło Semipałatyńska, na którym 29 sierpnia 1949 r. przeprowadzono pierwszą próbę jądrową.

Foto: AFP

Bomby, które spadły na Hiroszimę i Nagasaki, były dla ZSRR sygnałem nadchodzących zmian na politycznej mapie świata. Sygnał był jasny. Rządzić będą ci, którzy opanują atom. Dla Sowietów priorytetem stało się uzyskanie wiedzy potrzebnej do zbudowania broni nowej ery – broni, która nie tylko dogoni USA w wyścigu zbrojeń, ale przede wszystkim pozwoli ZSRR stać się militarną potęgą. Pod pozorem pomocy humanitarnej najwięksi radzieccy naukowcy zostali wysłani w rejony eksplozji. Skupili się na efektach wybuchu, pozostając zupełnie obojętni na los ofiar czy niesienie pomocy. Po powrocie do kraju i złożeniu szczegółowego raportu zapadła decyzja. Za wszelką cenę Kraj Rad musi zdobyć tę cudowną broń. Rosjanom zależało na czasie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Paweł Łepkowski: Okupacyjne fantazje Hitlera
Historia
Języki na wymarciu. Co pomoże im przetrwać - dzieci czy AI?
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Reklama
Reklama