Wystawa "Album rodzinny: Spojrzenia", którą można oglądać w DSH w Warszawie, swój początek miała w Archiwum Historii Mówionej. To zbiór liczący ponad 5 tysięcy relacji biograficznych. Oprócz opowieści ludzi znaleźć w nim można obszerny materiał fotograficzny. Z 30 tysięcy zdjęć zgromadzonych w Archiwum, kuratorki Monika Szewczyk-Wittek i Agnieszka Pajączkowska wybrały 300 fotografii, z których stworzyły wystawę.
Ekspozycja składa się z czterech części zatytułowanych: „Opowieść”, „Fotografia”, „Codzienność” i „Historia”.
- Oglądając materiał archiwalny zaczęłyśmy dostrzegać relacje powtarzające się między zdjęciami - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Pajączkowska. Tak powstał klucz, według którego wystawa została podzielona na kilka działów, kilka spojrzeń, które to słowo z tytułu wystawy, można rozumieć na kilka sposobów.
- Jako spojrzenia w obiektyw aparatu i zarejestrowane na zdjęciach. Spojrzenia ludzi patrzących wprost na nas, co daje wrażenie, że mamy z nimi łączność i z ich spojrzeń możemy się czegoś dowiedzieć. Patrzenie na sfotografowane osoby uświadomiło nam, że powielamy spojrzenie samego autora zdjęcia, czyli osoby, której nie widać. W końcu spojrzenie jest pewną metodą pracy, czymś, co można wykonywać z różnych punktów widzenia. Rozdziały, które są na wystawie są rodzajami spojrzeń, takich filtrów, czy okularów, które nakładałyśmy sobie i wybierałyśmy z archiwum zdjęcia. - wyjaśnia Agnieszka Pajączkowska.
Ekspozycję otwierają albumy rodzinne - osobiste pamiątki, z którymi wiążą się wspomnienia, opowieści i pamięć ludzi. Najstarszy album pochodzi z okresu I wojny światowej, najnowszy - z lat 90. XX wieku. Tak duży przedział czasowy prezentowanych zdjęć umożliwia zwiedzającym poznanie historii fotografii, której poświęcona jest kolejna część wystawy. Ze zdjęć możemy dowiedzieć się wiele o technikach i sposobach fotografowania oraz o tym, jak fotografia z ekskluzywnej pasji zarezerwowanej dla najzamożniejszych i uprawianej w wielkomiejskich atelier, za sprawą obwoźnych fotografów wyszła na ulice, stając się powszechną rozrywką i sposobem na uchwycenie codzienności.