Zwracam się do Pani w ważnej sprawie, myślę, że nie tylko dla mnie, ale dla większości moich rodaków - pisze w liście do Hanny Gronkiewicz-Waltz Maria Nurowska.
W tej chwili tworzy się Komitet Budowy Pomnika Ofiar Zbrodni Katyńskiej, który powinien stanąć w reprezentacyjnej części Warszawy. Do Komitetu Honorowego zgodzili się wejść działacze społeczni i ludzie kultury. Takiego pomnika nie ma i boli mnie to, tym bardziej, że partia Prawo i Sprawiedliwość zawłaszczyła sobie datę wielkiej narodowej tragedii, o której pamięć powinna być przekazywana kolejnym pokoleniom.
Z listu mojej czytelniczki, nauczycielki historii, dowiedziałam się, iż jej uczniowie nie potrafią powiedzieć,co się wydarzyło w Katyniu, ale o zamachu w Smoleńsku wiedzą wszystko. Stało się to dla mnie impulsem do działania - czytamy w dalszej części listu.