Aktualizacja: 31.05.2017 10:44 Publikacja: 30.05.2017 18:59
Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik
Firma Ernst Klett Verlag jest renomowanym wydawcą podręczników w Niemczech i tym większe było zdziwienie, gdy wyszło na jaw, że w podręcznikach do historii od 2009 roku funkcjonują terminy „polskie obozy" i „polskie getta". Chodzi o podręczniki do 11. i 12. klasy, które obowiązują w Bawarii i kilku innych landach. Mowa jest o deportacjach Żydów do „polskich obozów" w 1938 roku. Przez kilka lat nikt nie zwrócił uwagi na te skandaliczne sformułowania. Stało się to całkiem niedawno za sprawą rodziców jednego z uczniów. Wydawnictwo natychmiast przeprosiło i wyjaśniło, że nie było intencją autorów sugerowanie, że państwo polskie czy polscy obywatele mają coś wspólnego z zagładą milionów ludzi na polskiej ziemi dokonaną przez Niemców. — W nowych podręcznikach termin „polskie obozy" zniknie, a fałszywa data zostanie skorygowana — czytamy w oświadczeniu wydawnictwa.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas