Andrzej Kołodziej: Bomba miała nastraszyć komunistów

- Pokazywaliśmy, że opozycja działa prężnie, walczymy, a bezpieka nie jest w stanie nas stłumić - mówi Andrzej Kołodziej, szef SW w Trójmieście i – po aresztowaniu Morawieckiego – całego związku.

Aktualizacja: 16.06.2017 00:31 Publikacja: 15.06.2017 23:51

Siły były nierównorzędne, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie prowadzić z komunistami

Siły były nierównorzędne, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie prowadzić z komunistami walki zbrojnej, ale mogliśmy planować różne akcje odwetowe, zastraszające – wspomina Andrzej Kołodziej.

Foto: Rzeczpospolita, Zbigniew Trybek

Rzeczpospolita: Późną jesienią 1985 r. wraz z Romanem Zwiercanem utworzyli panowie w ramach trójmiejskiej Solidarności Walczącej ściśle zakonspirowany oddział do działań samoobronnych, a mówiąc wprost – dywersyjnych. Był on podobno tajemnicą nawet dla członków organizacji.

Andrzej kołodziej: W Solidarności Walczącej często nawet poszczególni działacze nie znali się osobiście. To była bardzo głęboka konspiracja. Dość powiedzieć, że będąc przewodniczącym Komitetu Wykonawczego SW, nie spotkałem się choćby z Jadwigą Chmielowską, która była jego członkiem. I podobnie było też u nas w Trójmieście. Obok oddziału do działań samoobronnych stopniowo wyłaniała się też sabotażowa grupa Stoczni Gdynia. Szukaliśmy wtedy w stoczni możliwości wykonania pistoletu maszynowego na podstawie projektów, które zdobyłem. Zrozumiałe jest, że do takich prac trzeba było ludzi dobierać bardzo ostrożnie. Członkowie grupy dostawali też inne zadania, nie dzieląc się wiedzą o nich między sobą, czasem nawet nie wiedząc, kto jeszcze wchodzi w skład grupy. Malowali na wysokich na kilkadziesiąt metrów stoczniowych suwnicach napisy Solidarność, roznosili ulotki czy rozbijali zebrania PZPR.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Historia
Czy będą ekshumacje Ukraińców? IPN: Nie ma wniosku
Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki