IPN na razie nie będzie mógł prowadzić prac poszukiwawczych na terenie Ukrainy. Poróżniła nas sprawa pomnika.
– Ukraina w dalszym ciągu wstrzymuje legalizację polskich upamiętnień i prace poszukiwawcze IPN na jej terytorium – zakomunikował przedstawiciel Instytutu Pamięci Narodowej po zakończeniu rozmów prowadzonych we Lwowie. Dotyczyły one kwestii spornych regulujących zasady współpracy między państwami w sprawie historycznych upamiętnień.
W spotkaniu we Lwowie uczestniczyli przedstawiciele IPN i Ministerstwa Kultury, a ze strony ukraińskiej przedstawiciele IPN Ukrainy oraz Państwowej Międzyresortowej Komisji ds. Wojen i Represji Politycznych.
– Nie usłyszeliśmy we Lwowie żadnej deklaracji świadczącej o tym, że dalsze prace są możliwe. Warunki, które nam postawiono, były nie do przyjęcia – powiedział dyrektor Biura Upamiętniania Walki i Męczeństwa Adam Siwek. Głównym jest „zalegalizowanie wszystkich wzniesionych bezprawnie upamiętnień ukraińskich na terenie Polski oraz odtworzenie w pierwotnej formie pomnika UPA w Hruszowicach" – podała PAP. Pod koniec kwietnia za zgodą władz lokalnych został on rozebrany przez działaczy środowisk narodowych.
Siwek przypomniał, że pomnik w Hruszowicach nie zostanie odbudowany, ponieważ nie stał na miejscu pochówku Ukraińców. Nie ma też pewności, czy w miejscu gdzie stał, znajdowały się szczątki, dlatego nie został uznany za grób wojenny.