Aktualizacja: 01.10.2017 21:44 Publikacja: 01.10.2017 00:01
2 zdjęcia
Zobacz≥≤7Pałac Mienszykowa w Petersburgu. W trzeciej dekadzie XVIII w. jego majątek wyceniano na 100 tys. chłopskich dusz oraz miliony rubli. Mienszykow, wykorzystując swój urzędowy status, zbudował korupcyjną piramidę zawłaszczania państwowych dochodów podatkowych
Foto: shutterstock
Nie milkną spory wokół Aleksandra Mienszykowa, a jego dokonaniom wystawiane są skrajne oceny przez współczesnych publicystów. Wbrew pozorom to postać tajemnicza. Wiemy o nim jednocześnie sporo i niewiele, bo biograficzne białe plamy sprawiają, iż wszystkie informacje na jego temat są relatywne lub sprzeczne. Za to wniosek, jaki można wysnuć na ich podstawie, sprowadza się do nader skomplikowanego charakteru naszego bohatera. Kim zatem był człowiek, który, startując od zera, stał się posiadaczem wszelkich możliwych zaszczytów i tytułów, a zarazem najbogatszym człowiekiem Rosji? Dla oficjalnej historii pozostaje Najjaśniejszym Księciem Świętego Imperium Rosyjskiego, feldmarszałkiem i regentem sprawującym władzę w imieniu Katarzyny I oraz małoletniego Piotra II. Publicystyka i literatura piękna utrwaliły dla odmiany stereotyp Mienszykowa jako sprytnego plebejusza, by nie rzec prostaka i analfabety. A przede wszystkim molierowskiego chciwca, który na okradaniu Skarbu Państwa dorobił się gigantycznego majątku.
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas