Reklama
Rozwiń

Straszni dwudziestoletni, potworni czterdziestoletni. Co łączyło Rudolfa Hössa i Martina Bormanna

Gdyby zbadano, co łączy śliczne oczęta finalistek konkursów piękności, kazania duchownych, mowy polityków przed wyborami, dzieła artystów i tomy filozoficzne, byłby to bezmiar tęsknoty za światem bez zła i cierpienia...

Publikacja: 30.05.2024 21:00

Martin Bormann i Rudolf Höss

Martin Bormann i Rudolf Höss

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Germany license ,

Bez wskazania źródła problemu cel jest nieosiągalny, choć pochodzenie zła stanowi przedmiot sporów od tysiącleci. Wciąż jednak, mimo teologicznych rozpraw, bezliku szkół filozoficznych, rozwoju antropologii i psychologicznych badań, ludzkość gubi się w wątpliwościach. Czy to nieusuwalna skaza w dziele stworzenia, skutek grzechu pierworodnego czy anomalia osobowości? Niezbędna część równowagi Wszechświata czy wpływ wad konstrukcji społecznych? A gdy zło jest pochodną złej ekonomii i systemu politycznego, czy świat starczy przebudować u podstaw, by zło znikło? I czy doskonały plan jest możliwy, jeśli wszystkie projekty kończą się jeszcze większymi stosami trupów?

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Historia świata
Ponure żniwo darwinizmu
Historia świata
Bajeczna Chorwacja
Historia świata
Boski Demetriusz i jego hetery
Historia świata
Najstarsza muzyka świata
Historia świata
Uchodźcy na całym globie – niekończąca się historia
Historia świata
Antoni Fertner - Najzabawniejszy staruszek