RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 05.08.2018 17:24 Publikacja: 05.08.2018 00:01
Foto: Getty Images
Słuchaczom zgromadzonym w kościele Tremont Temple w Bostonie przywódca abolicjonistów amerykańskich Wendell Philips oświadczył: „Jeśli telegraf mówi prawdę, po raz pierwszy w naszej historii niewolnik wybrał prezydenta Stanów Zjednoczonych (…). Pan Lincoln, choć nie jest abolicjonistą ani nawet przeciwnikiem niewolnictwa, zgadza się reprezentować idee zwolenników zniesienia niewolnictwa. Jest pionkiem na politycznej szachownicy, a jego wartość leży w jego pozycji; podejmując pewien wysiłek, możemy szybko zmienić go w konia, laufra lub królową i zgarnąć wszystko”. Słowa te, wygłoszone nazajutrz po wyborze Abrahama Lincolna na 16. prezydenta Stanów Zjednoczonych, wyrażają oczekiwania, jakie wiązano z nową administracją republikańską. Lincoln nie był postrzegany jako mąż opatrznościowy, ale słaby politykier, którego łatwo przeciągnąć na swoją stronę sceny politycznej. Czy była to właściwa ocena jego osobowości?
Pięć wieków po narodzeniu Chrystusa uczony mnich ustalił datę jego narodzin. I dał początek obowiązującej do dziś erze chrześcijańskiej. Ale i wielu kłopotom. Pierwszy z nich: wbrew długowiekowemu przekonaniu, że Chrystus narodził się w roku zerowym, takowego nigdy nie było.
Informacje o sposobach obchodzenia świąt Bożego Narodzenia na ziemiach polskich w pierwszych wiekach po chrystianizacji należą do wyjątkowo skromnych. Praktycznie nie znamy przekazów o tym, w jaki sposób nasi przodkowie świętowali. Również Wigilia tamtych czasów stanowi zagadkę.
W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył dwóch sędziów Sądu Marynarki Wojennej oraz prokuratora wojskowego z Wrocławia za działania podejmowane wobec działaczy opozycji demokratycznej po wprowadzeniu stanu wojennego.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
Od ponad roku Fundacja Wolność i Demokracja czeka na decyzję władz ukraińskich pozwalającą na przeprowadzenie ekshumacji Polaków zabitych w czasie wojny w Puźnikach.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Instytut Polonika sfinansował prace zabezpieczające w Państwowym Archiwum Historycznym Ukrainy, które mieści się we Lwowie w dawnym klasztorze bernardynów. Znajdują się w nim dokumenty dotyczące historii Polski.
W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.
Produkowane w Polsce elektryczne Solarisy będą woziły mieszkańców stanu Waszyngton. To pierwszy krok na obiecującym rynku.
Prezydent-elekt Donald Trump przemawiając do swoich zwolenników w Arizonie zapowiedział, że USA mogą przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim i zapewnił, że nie pozwoli, aby kanał wpadł w „niewłaściwe ręce”.
Tysiąclecie koronacji pierwszego polskiego króla zbiega się w czasie z naszą prezydencją w Unii Europejskiej. Są pewne wnioski, które można z tamtej, pozornie dawnej lekcji wyciągnąć na dziś. Dotyczą one Rosji, zbrojeń, polityki międzynarodowej, naszych relacji z Europą i polityki wewnętrznej.
W kontekście bożonarodzeniowej nocy padają w Ewangelii znamienne słowa o ludziach dobrej woli, bez których nie może zapanować na Ziemi pokój. Warto nad tym fragmentem na chwilę się zatrzymać nie tylko za sprawą nadchodzących świąt.
Decyzją prezesa IPN dr. Karola Nawrockiego, dr Michał Siedziako może zostać przywrócony do pracy. Ale dyrektor w Szczecinie, który go wcześniej zwolnił, zaproponował mu inne stanowisko. Badacz uważa, że nie mógłby na nim pracować naukowo. Siedziaki broni m.in. Bogdan Borusewicz. Historyk idzie do sądu pracy.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył dwóch sędziów Sądu Marynarki Wojennej oraz prokuratora wojskowego z Wrocławia za działania podejmowane wobec działaczy opozycji demokratycznej po wprowadzeniu stanu wojennego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas