Reklama
Rozwiń
Reklama

"Biała śmierć", czyli najwybitniejszy snajper w historii

Mimo wielkich osiągnięć, pozostał skromnym człowiekiem - mówi Tapio Saarelainen, autor książki „Biały snajper: Simo Häyhä”. To historia życia fińskiego strzelca, który zapisał się w historii co najmniej 542 potwierdzonymi trafieniami w niespełna sto dni.

Publikacja: 17.07.2018 10:56

Finowie wykorzystali w walce swoje atuty - świetne wyszkolenie, znajomość terenu, mobilność i odporn

Finowie wykorzystali w walce swoje atuty - świetne wyszkolenie, znajomość terenu, mobilność i odporność na surowe warunki.

Foto: Wikipedia

Rzeczpospolita: Co powinno zostać w głowie po lekturze pana książki „Biały snajper: Simo Häyhä”?

Tapio Saarelainen: Przede wszystkim chciałbym uświadomić czytelnikom, jak wielkie znaczenie może mieć na wojnie jeden żołnierz piechoty. Simo Häyhä odgrywał podczas radziecko-fińskiego konfliktu kluczową rolę w podtrzymywaniu ducha walki, służąc za wzór i skutecznie zachęcając rodaków do kontynuowania oporu, nie odpuszczania ani na krok. Chodzi więc nie tylko o setki zabitych przez niego wrogów, ale i przemożny efekt psychologiczny.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama