Reklama

"Biała śmierć", czyli najwybitniejszy snajper w historii

Mimo wielkich osiągnięć, pozostał skromnym człowiekiem - mówi Tapio Saarelainen, autor książki „Biały snajper: Simo Häyhä”. To historia życia fińskiego strzelca, który zapisał się w historii co najmniej 542 potwierdzonymi trafieniami w niespełna sto dni.

Publikacja: 17.07.2018 10:56

Finowie wykorzystali w walce swoje atuty - świetne wyszkolenie, znajomość terenu, mobilność i odporn

Finowie wykorzystali w walce swoje atuty - świetne wyszkolenie, znajomość terenu, mobilność i odporność na surowe warunki.

Foto: Wikipedia

Rzeczpospolita: Co powinno zostać w głowie po lekturze pana książki „Biały snajper: Simo Häyhä”?

Reklama
Reklama

Tapio Saarelainen: Przede wszystkim chciałbym uświadomić czytelnikom, jak wielkie znaczenie może mieć na wojnie jeden żołnierz piechoty. Simo Häyhä odgrywał podczas radziecko-fińskiego konfliktu kluczową rolę w podtrzymywaniu ducha walki, służąc za wzór i skutecznie zachęcając rodaków do kontynuowania oporu, nie odpuszczania ani na krok. Chodzi więc nie tylko o setki zabitych przez niego wrogów, ale i przemożny efekt psychologiczny.

Ten efekt był widoczny także w szeregach Rosjan, którzy z przerażeniem podawali sobie informacje o dokonaniach „Białej śmierci”, jak nazwano Häyhę.

Ta sława doprowadziła do tego, że za jego głowę wyznaczono nagrodę. Skierowano przeciwko niemu olbrzymie siły, próbowano wyeliminować z moździerzy, poprzez ostrzał artyleryjski i intensywny ostrzał z karabinów maszynowych.

Na czym polegała jego wyjątkowość, tajemnica sukcesów?

Reklama
Reklama

Simo Häyhä miał naturalny dar, jego zdolność do precyzyjnej oceny odległości była jedyną w swoim rodzaju. Häyhä miał jednak nie tylko sokoli wzrok, ale i unikalną umiejętność wychwytywania anomalii w otoczeniu, dzięki czemu z łatwością wykrywał wroga. A gdy takiego namierzył, wkrótce potem go eliminował.

Czy dziś fińscy snajperzy korzystają z jego doświadczeń?

Tak, mam w tym zresztą skromny udział, bo między innymi opracowałem, we współpracy z innymi fińskimi zawodowymi żołnierzami, instrukcję snajperską dla naszych sił zbrojnych, dzięki czemu w Finlandii rozwijamy trening strzelecki w oparciu o najlepsze tradycje.

A skąd czerpał pan wiedzę o Simo Häyhi?

Moja książka opiera się na obszernych wywiadach, które na przestrzeni pięciu lat przeprowadziłem z samym Simo Häyhą. Uzyskane informacje potwierdzałem także kontaktując się z jego krewnymi i przyjaciółmi. Ponadto te relacje okazały się zbieżne z tym, co udało mi się wyciągnąć z dokumentów w archiwach. Dzięki temu mam pewność, że książka wiarygodnie opisuje życie Simo Häyhi przed i po wojnie zimowej.

Reklama
Reklama

Tapio Saarelainen i Simo Häyhä. Zdjęcie z archiwum prywatnego Saarelainena

A co zrobiło na panu największe wrażenie podczas wielu lat zbierania materiałów na temat Simo Häyhi?

Chyba jego odwaga i zarazem skromność. Nigdy nie puszył się swoimi osiągnięciami, ale raczej podkreślał, że robił jedynie to, co mu kazano i robił to tak dobrze, jak tylko mógł.

rozmawiał Paweł Szaniawski

Tapio Saarelainen to oficer w fińskiej armii. Przez dwie dekady ćwiczył snajperów, także w oparciu o doświadczenia Simo Häyhi, najwybitniejszego snajpera wojny radziecko-fińskiej z lat 1939-1940, którego życie przez wiele lat analizował i z którym rozmawiał kilkadziesiąt razy aż do jego śmierci w 2002 roku. Od 17 lipca w polskich księgarniach dostępna jest książka Saarelainena „Biały snajper: Simo Häyhä”.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama