Fakt – dla Napoleona Księstwo było satelitą, który miał dostarczać 30 tys. żołnierzy oraz pieniędzy. Tych ostatnich w ramach spłat przejętych przez Francję zobowiązań wobec skarbu pruskiego, od miejsca umowy zwanych „sumami bajońskimi”.
A jednak Księstwo, choć krótko pożyło, odegrało ważną rolę. Po pierwsze ożywiało pochowane ponoć po 1795 r. zwłoki mówiącego po polsku i w polskim imieniu państwa. Otrzymało bowiem wszystkie cechy państwa narodowego: rząd, administrację, armię, zagwarantowany konstytucją język i symbole. Po klęsce Napoleona na kongresie w Wiedniu nie można będzie udawać, że sprawy polskiej nie ma. Decyzje z Tylży utracą swą moc dopiero po klęsce powstania listopadowego.Wbrew nadziejom radykałów Napoleon oddał władzę jedynej realnej elicie – arystokracji. Zmusił ją jednak do wprowadzenia francuskich porządków, którym była często osobiście przeciwna. Musiała więc przełknąć najważniejszy bodaj wkład Księstwa w nasze dzieje, słynny 4. artykuł konstytucji, który głosił: „Znosi się niewola. Wszyscy Obywatele są równi przed obliczem Prawa; stan osób zostaje pod opieką Trybunałów”.
Ogłoszenie równości obywateli, zniesienie poddaństwa, wprowadzenie sądownictwa powszechnego, upowszechnienie prawa do własności, rozszerzenie praw politycznych na nieszlachtę, wprowadzenie Kodeksu Napoleona – wszystko to powoli i z trudem zbuduje fundament społeczeństwa, w którym (po demokratyzacji i zrównaniu praw płci) dziś żyjemy. Trwałość napoleońskiego prawa okaże się większa niż granice wytyczone na mapach. Mimo odjęcia rozdziału o małżeństwie (1828) po rusyfikacji sądownictwa Królestwa Polskiego dokonanej w 1876 r., Kodeks Napoleona pozostanie ostatnią bodaj odrębną cechą ziem polskich w ramach imperium. Na ziemiach środkowej Polski przetrwa zresztą aż do roku 1947. Wyszydzany przy wprowadzaniu w 1808 r., budzący opory ów „kodeks francuski” stał się prawem bardzo polskim.Nawiasem mówiąc, również i pieniądz przestał być pruski, gdyż od 1810 r. Księstwo zastępowało go nową monetą, opatrzoną profilem Fryderyka Augusta i polsko-saskim herbem Księstwa. Pojawiły się też papierowe talary.
Inny, ważny aspekt Księstwa, to powstanie liczącej ok. 9 tys. stanowisk machiny urzędniczej. O ile początkowo połowę stanowisk zajmowali Prusacy, to powstanie Szkoły Prawa (1808) – od roku 1811 Szkoły Prawa i Administracji – przyspieszyło polonizację urzędów. Była ona powolna, gdyż w zaborze pruskim czy austriackim, którego ziemie włączono częściowo do Księstwa w 1809 r., polskich urzędników było bardzo niewielu.