- Po analizie wszystkich opinii podejmiemy decyzję co do dalszego biegu śledztwa - powiedział PAP prowadzący śledztwo prok. Ireneusz Kunert. Potwierdził informacje PAP, że zdaniem biegłych śmierć Stanisława Pyjasa nastąpiła wskutek upadku z wysokości.
Prokuratura dysponuje w sumie trzema opiniami biegłych, badających ekshumowane szczątki Stanisława Pyjasa. Biegli, którzy odpowiadali najpierw na 22 pytania IPN, a potem - wobec wątpliwości IPN - na kolejne 33 pytania w dwóch opiniach uzupełniających, konsekwentnie i jednoznacznie podtrzymują tezę, że przyczyną śmierci był upadek z wysokości.
- Zdaniem biegłych śmierć Stanisława Pyjasa nastąpiła w wyniku upadku ze znacznej wysokości - co najmniej 7 metrów - powiedział PAP prok. Kunert, oficjalnie potwierdzając wcześniejsze informacje PAP i RMF w tej sprawie.
Do IPN dotarła również opinia toksykologiczna z Instytutu Ekspertyz Sądowych (IES). Obecnie Instytut bada jeszcze znalezione w aktach odciski palców z poręczy schodów.
Odciski pobrano w 1977 roku. Zdaniem milicyjnych ekspertów, wówczas nie nadawały się do odczytania. IPN dysponuje także odciskami Stanisława Pyjasa. Gdyby odciski z poręczy nadawały się do odczytania, można byłoby np. ustalić, czy Stanisław Pyjas wchodził na schody i do jakiej wysokości.