Czołgi i torpedy wstawią do muzeum

Na terenie budowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odbędzie się nietypowa operacja. Na płytę fundamentową, na głębokość 14 m pod ziemią, zostawią ustawione największe eksponaty.

Aktualizacja: 12.01.2015 13:17 Publikacja: 12.01.2015 11:42

Amerykański czołg Sherman

Amerykański czołg Sherman

Foto: Muzeum II Wojny Światowej

Na dnie wykopu zostaną umieszczone: dwa czołgi - amerykański Sherman oraz sowiecki czołg T-34/85, niemiecka torpeda typu G7a i towarowy wagon kolejowy produkcji niemieckiej. Każdy z eksponatów będzie można zobaczyć w przyszłości na wystawie stałej Muzeum.

- To będzie operacja z użyciem specjalistycznego sprzętu i spektakularna ze względu na wagę obiektów i ich historyczną wartość. W tym momencie rozpoczniemy de facto montaż wystawy głównej, która jest zaplanowana na najniższym poziomie naszego muzeum - zapowiada dr Janusz Marszalec, zastępca dyrektora Muzeum. - Eksponaty na płycie fundamentowej trzeba umieścić już teraz, dlatego że w ciągu roku potężny wykop, na którym będzie posadowione Muzeum, zostanie zamknięty stropem. Eksponaty zostaną zabezpieczone i doczekają momentu, kiedy rozpocznie się montaż pozostałych części wystawy stałej.

Jak informuje Alicja Bittner, z Muzeum II Wojny Światowej, czołg Sherman Firefly jest darem Królewskiego Muzeum Wojska w Brukseli, przekazanym Muzeum II Wojny Światowej w 2011 r. Dar ten od samego początku miał docelowo stać się częścią wystawy głównej Muzeum. Będzie on dokumentował wkład Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w zwycięstwo nad Niemcami. Kadłub czołgu stanowił przez wiele lat ćwiczebny cel na jednym z poligonów armii belgijskiej. Do Polski został przekazany w częściach, bez żadnego wyposażenia wewnętrznego.

Konserwacji i złożenia elementów czołgu dokonano na zlecenie i za fundusze Muzeum II Wojny Światowej, pod nadzorem specjalistów z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Na polecenie Muzeum Sherman otrzymał malowanie 24. Pułku Ułanów, wsławionego walkami we Francji, Belgii, Holandii i Niemczech w latach 1944-1945. Czołg waży 26 ton, będzie mógł samodzielnie przemieszczać się po płycie fundamentowej, gdyż ma zamontowany tymczasowy silnik, który potem zostanie zdemontowany.

Sowiecki czołg średni T-34/85 znalazł się w Muzeum II Wojny Światowej na zasadzie wymiany z warszawskim Muzeum Wojska Polskiego. Został wyremontowany i przygotowany do eksponowania przez Fundację Ochrony Zabytków Militarnych z Chrcynna. Czołg ten zostanie pokazany w części wystawy mówiącej o dominacji radzieckiej w Europie środkowo-wschodniej w końcowym okresie II wojny światowej oraz po jej zakończeniu.

Niemiecka torpeda typu G7a o napędzie parogazowym, w wersji ćwiczebnej (długość ponad 7 m, waga ponad 1000 kg), została wydobyta przez saperów Marynarki Wojennej z dna Zatoki Gdańskiej. Torpeda została wypożyczona z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni i poddana przez Muzeum II Wojny Światowej gruntownej konserwacji. Na wystawie głównej, będzie symbolizowała wojnę mocarstw na morzach.

Towarowy wagon kolejowy produkcji niemieckiej w dwudziestoleciu międzywojennym był użytkowany przez Polskie Koleje Państwowe. Został zakupiony przez Muzeum od PKP i wyremontowany przez Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu, ma długość ponad 9 m i waży ponad 10 ton. Będzie on symbolizował deportacje Żydów do obozów zagłady, ale też wszelkie deportacje dokonywane przez hitlerowskie Niemcy oraz Związek Sowiecki.

Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!