Rankiem 4 października 1995 r. okręty francuskiej marynarki wojennej weszły do portu w Moroni w archipelagu Komory. Był to początek operacji „Azalee”, mającej na celu ustabilizowanie sytuacji w liczącej 500 tys. mieszkańców republice islamskiej. W czasach kolonialnych Komory słynęły z produkcji wanilii, by następnie stać się bazą przerzutową dla przemytników i schronieniem dla kryminalistów. W rzeczywistości, wysyłając francuskie siły na Komory, Chirac chciał pozbyć się Boba Denarda. To właśnie jego ugrupowanie zbrojne kilka dni przed 4 października przeprowadziło zamach stanu, obalając prezydenta Saida Mohameda Djohara.
Jak hartował się „król najemników”
Kim był Denard? Urodził się w 1929 r. w Bordeaux jako Gilbert Bourgeaud. W trakcie II wojny światowej już jako 12-latek chciał przyłączyć się do ruchu oporu i walczyć przeciwko Niemcom. Po wojnie zaciągnął się do Forces françaises libres (FFL) i odbywał służbę w Indochinach oraz Maroku. W tym ostatnim kraju służył jako policjant, a po godzinach był egzekutorem w „szwadronach śmierci”, które w Casablance likwidowały marokańskich bojowników. Po 14 miesiącach spędzonych w więzieniu ruszył w świat i został najemnikiem. Działał w Demokratycznej Republice Konga oraz w separatystycznej prowincji Katanga. Następnie z jego usług korzystano w Jemenie, po czym powrócił do Konga. Wyrobił sobie na tyle dobrą markę, że w drugiej połowie lat 60. i w latach 70. walczył m.in. w Gabonie, Angoli, Rodezji oraz w Beninie.
Czytaj więcej
Niektórzy opisywali tę wojnę jako akt ludobójstwa, ponieważ secesja nigeryjskiej prowincji Biafra...
W 1978 r. przybył na Komory, które trzy lata wcześniej ogłosiły niepodległość. Polityczne gry lokalnych przywódców i ciągły cień Pałacu Elizejskiego sprawiły, że Komory przez dziesięciolecia były miejscem niespokojnym, pełnym sprzeczności. Ale Denardowi to odpowiadało. Szukał przystani dla swojej „działalności”. Przydomek najsłynniejszego „Psa Wojny” zobowiązywał do posiadania własnego azylu. I mały archipelag na Oceanie Indyjskim stał się właśnie takim miejscem.
Przez ponad dekadę Denard był odpowiedzialny za siły zbrojne na Komorach. Prezydent Ahmed Abdallah ufał bezgranicznie najemnikowi, uczynił go swoją prawą ręką. Denard przeszedł na islam, przyjął imię Said Mustafa M’adhjou i ożenił się z jedną z żon zlikwidowanego przez siebie byłego prezydenta Komorów Aliego Soiliha. Denard słynął z „pojemnego serca”. Był poligamistą. Podczas pobytu na Komorach miał łącznie siedem żon i ośmioro dzieci.