Reklama

W Polsce nie ma dziedzica tronu

Rozmowa z Jackiem Bartyzelem, historykiem myśli politycznej, monarchistą

Aktualizacja: 12.09.2017 22:13 Publikacja: 12.09.2017 19:36

W Polsce nie ma dziedzica tronu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rzeczpospolita: Film „Matylda" o romansie Mikołaja II z polską tancerką Matyldą Krzesińską wywołuje w Rosji liczne protesty, mimo że jego premierę zaplanowano dopiero na koniec października. Kim dla Rosjan jest ostatni car?

Prof. Jacek Bartyzel: W Rosji Mikołaj II jest traktowany jako męczennik. Nawet prawosławna Cerkiew zdecydowała kilka lat temu o jego kanonizacji. Oczywiście oceny jego politycznych decyzji to inna kwestia.

Nad Wisłą car też wzbudza kontrowersje – był przecież ostatnim królem Polski.

Precyzyjniej mówiąc, był ostatnim władcą, który w swojej tytulaturze używał tytułu króla Polski. Choć jego poprzednicy – car Aleksander I oraz Mikołaj I z punktu widzenia legalistycznego rzeczywiście królami Polski byli. Trzeba jednak pamiętać, że ówczesne Królestwo Polskie miało narzuconą unię personalno-dynastyczną z Cesarstwem Rosyjskim, a kolejni władcy systematycznie działali na jego szkodę, niszcząc jego odrębność. Tym samym utracili jakiekolwiek prawa dynastyczne w Polsce. Zresztą Mikołaj II niedługo przed własną abdykacją jako cara Rosji zrzekł się tego tytułu i uznał prawo Polski do niepodległości.

Zatem do której dynastii powinni odnosić się polscy monarchiści?

Reklama
Reklama

Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Polska już od czasów Ludwika Węgierskiego była de facto monarchią elekcyjną. Konstytucja 3 maja przywróciła co prawda dziedziczność tronu i ofiarowała go Wettynom saskim, ale nie wzbudziło to w nich specjalnego zainteresowania. Sytuacja monarchizmu polskiego jest zatem zupełnie inna niż podobnych koncepcji wysuwanych w krajach, które wskutek rozmaitych rewolucji przestały być monarchiami, ale zachowały ciągłość dynastyczną. Taka sytuacja dotyczy chociażby Francji czy Portugalii. Tam nadal żyją prawowici dziedzice tronu, którzy są gotowi do objęcia władzy. W Polsce kogoś takiego nie ma. Przywrócenie monarchii oznaczałoby zatem zupełnie nowy początek – konkretny pierwszy monarcha i dynastia musiałyby zostać dopiero ustanowione.

A jak przywracanie monarchii wyglądało w innych krajach?

Właściwie żaden ze współczesnych przypadków restauracji monarchii nie może być traktowany jako punkt odniesienia. Np. w Grecji w latach 30. XX w. monarchia została przywrócona po przewrocie wojskowym. Jednak po wojnie panujący nie mieli zbyt wielkiego autorytetu i paradoksalnie to prawicowa dyktatura wojskowa znów zniosła monarchię w drodze referendum. Innym przypadkiem jest Hiszpania, gdzie monarchia została restytuowana przez gen. Francisco Franco w 1947 r., który sam miał wyznaczyć następcę tronu. Czyli była to monarchia z woli dyktatora. Okazało się, że wybrał fatalnie, bo tzw. Jan Karol I okazał się wiarołomcą. Patronował procesowi obalania katolickiego państwa autorytarnego i przekształcenia go w ukoronowaną, ateistyczną demokrację, w której król panuje, ale nie rządzi, a poza tym pochodził z linii uzurpatorskiej.

 

Jakie argumenty przemawiają za tym, żeby odradzać monarchię?

Przede wszystkim największa naturalność tej formy rządzenia. Jak twierdzi Homer, niedobrze jest, gdy wielu chce rządzić, lepsze są rządy jednego. Monarchia przez parę tysięcy lat była formą najtrwalszą i najbardziej odpowiadającą hierarchicznemu porządkowi. Drugi argument jest z kolei nadnaturalny i wiąże z tym, co możemy nazwać mistyką monarchiczną. Bóg jest królem wszechświata, a król jest jego ziemskim wikariuszem.

Reklama
Reklama

 

—rozmawiała Katarzyna Płachta

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama