Zdecydowane, klarowne i pragmatyczne stanowisko gospodarza Białego Domu ucina spekulacje o dalszym pobycie wojsk amerykańskich w Afganistanie. Nie widzę powodów, dla których młodzi Amerykanie, a rzecz dotyczy także moich bliskich, mają narażać swoje życie w obronie skorumpowanego, bałaganiarskiego i tchórzliwego rządu, który po 20 latach szkoleń nie potrafi obronić swoich obywateli.
Dwie dekady obecności wojsk amerykańskich i ich sojuszników w Afganistanie kosztowało bilion dolarów, życie 2305 żołnierzy amerykańskich, 3502 żołnierzy koalicji, w tym 44 polskich, i przynajmniej 71 tys. afgańskich cywilów. Nie wiem, dlaczego jako podatnik amerykański i polski musiałem się dokładać do tej wojny.