Reklama
Rozwiń

Pierwsza faza bitwy

Zanim rozpoczęła się właściwa bitwa, Polibiusz odnotowuje dwa bezkrwawe starcia, łatwe do przeoczenia, które jednak mają swoją wagę. Należą do tej kategorii wydarzeń, prawdziwych albo nie, które – jak podarunek dwóch mieczów pod Grunwaldem – kształtują w zbiorowej pamięci obraz bitwy skuteczniej niż manewry taktyczne.

Publikacja: 22.02.2008 11:58

Red

Oto najpierw Hannibal „wysłał trzech wywiadowców, aby się zorientować, gdzie stoją Rzymianie i jak ich wódz utrzymuje swój obóz. Publiusz (Scypion) zaś, gdy tych wywiadowców złapano i przyprowadzono do niego, bynajmniej ich nie karał, jak to zwykle robią inni, ale przeciwnie, dał im do towarzystwa trybuna i kazał mu pokazać im wszystko dokładnie w całym obozie. Potem zapytał ich, czy towarzysz ten pokazał im wszystko starannie. Oświadczyli, że tak. Teraz dał im pieniądze na drogę i eskortę dla bezpieczeństwa i polecił przedstawić dokładnie Hannibalowi wszystko, co ich spotkało” (Polibiusz XV 5, przeł. M. Brożek). Taką samą historię kilka wieków wcześniej opowiedział Herodot (VII 146), według którego perski król Kserkses miał potraktować identycznie trzech wywiadowców greckich.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego