Na lewo, wodzu Polski

Wśród licznych wierszy o Józefie Piłsudskim jest i taki, który w całości skonfiskowała cenzura. Bynajmniej nie w PRL.

Aktualizacja: 18.11.2009 19:39 Publikacja: 18.11.2009 17:39

Symboliczny obraz ukazujący Józefa Piłsudskiego w 1918 roku. Malował Kazimierz Sichulski

Symboliczny obraz ukazujący Józefa Piłsudskiego w 1918 roku. Malował Kazimierz Sichulski

Foto: Muzeum Wojska Polskiego

W 1934 roku nakładem Ferdynanda Hoesicka ukazać się miał poemat „Piłsudski” Anatola Sterna. Najprawdopodobniej po konfiskacie skład został rozsypany, w archiwum poety zachował się egzemplarz odbitki szczotkowej z podkreśleniami fragmentów, zdaniem cenzora, niedopuszczalnych. Poemat drukiem ukazał się dopiero po 22 latach.

Utwór miał charakter rozrachunkowy, pisany był z pozycji wybitnie lewicowych, a odwoływał się do socjalistycznej, rewolucyjnej przeszłości Piłsudskiego:

[i]I dziś, jak wpierw,

gdy imię jego wszędzie lśni

i jego surowa męska twarz

wśród elektrycznych ogni na

kształt zwidu –

tęsknota żre mnie niby czerw,

za Piłsudskim wczorajszych,

bliskich dni –

za wnukiem Mickiewiczów

i Norwidów.

I gdy ulica

wita go wichrem, gwałtem,

krzykiem,

w którym alkohol jest jak w

mocnym winie –

widzę go wciąż

schylonego nad mokrą płachtą

„Robotnika”

w jakiejś wilgotnej, ciemnej

suterynie.[/i]

Anatol Stern (1899 – 1968), współtwórca polskiego futuryzmu, przeciwstawił w poemacie Polskę ciężko pracujących robotników, „Polskę niepiśmienną, ciemną i głuchą”, „chłopów, mieszkających z bydlętami pospołu” – „upierścienionemu bydłu żłopiącemu czekoladę w Brystolu lub u Lursa”, „milionom wyzyskiwaczy, obrosłych tłuszczem” i stawiał dramatyczne pytanie: „Tyżeś to Polsko”?

W strofy „Piłsudskiego” wprowadził poeta postać bohatera „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego Cezarego Baryki, który po przewrocie w 1926 roku, „gdy w maju staliśmy tuż za barykadą,/ – leżały ławki z całych Alej, rząd narożnych skrzyni –/ przejeżdżał Wódz, adiutanci za nim z twarzą bladą/ – Piłsudski! – zawołał – Polska!/ – My już na zawsze zostaniem przy niej... przy nim”.

Z całą pewnością nie był ten wiersz wymierzony w osobę Marszałka. Nie agitowałby przecież Stern:

[i]Przyjaciele!

On znów będzie z wami!

On nie będzie z nimi!

Ani z magnatami, ani tez

z klech zgrają!

Wielki romantyk nie poprowadzi

tej kapeli,

w której świętoszkowie pierwsze

skrzypce grają.

Wbrew faktom

on będzie z wami!

on, którego marzenie

było, jak piersi milionów

rozsadzających dynamit.[/i]

W końcowej części poematu autor nawiązywał do zabójstwa prezydenta Narutowicza i wysuwał oskarżenia wobec obozu narodowego. Konstatacja brzmiała ponuro:

[i]Nie widzę Polski,

widzę dręczycieli

i widzę pokrzywdzonych.

Widzę hrabskie mordy w

fotelach,

episjerów, ofiarujących krajowi

„wszystkie swe siły” –

i widzę tłumy kalek i tłumy bez

pracy –

zdychające z głodu miliony.

Ach, czy nie czas,

czy nie czas,

aby się role nareszcie

zmieniły?![/i]

Te „zdychające z głodu” miliony czekały – jak dowiadujemy się – „na głos” Piłsudskiego, w finale więc Stern apelował:

[i]Na lewo, wodzu Polski!

Jeśli chcesz razem z Polską pracy iść –

Na lewo![/i]

W 1934 roku nakładem Ferdynanda Hoesicka ukazać się miał poemat „Piłsudski” Anatola Sterna. Najprawdopodobniej po konfiskacie skład został rozsypany, w archiwum poety zachował się egzemplarz odbitki szczotkowej z podkreśleniami fragmentów, zdaniem cenzora, niedopuszczalnych. Poemat drukiem ukazał się dopiero po 22 latach.

Utwór miał charakter rozrachunkowy, pisany był z pozycji wybitnie lewicowych, a odwoływał się do socjalistycznej, rewolucyjnej przeszłości Piłsudskiego:

Pozostało 86% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy