Pomnik Chrystusa Króla

Przed 71 laty nad placem Trzech Krzyży górowała sylwetka Zbawiciela. To jeden z najmniej znanych epizodów w historii naszego miasta

Publikacja: 24.09.2010 19:09

Dom Katolicki. Październik 1937 roku. Uroczysta akademia ku czci Chrystusa Króla

Dom Katolicki. Październik 1937 roku. Uroczysta akademia ku czci Chrystusa Króla

Foto: narodowe archiwum cyfrowe

Przed tygodniem przez stołeczne ulice przeszła manifestacja, której uczestnicy przekonywali do obwołania Chrystusa Królem Polski. Wydarzenie to jest okazją do przypomnienia, że niegdyś w Warszawie był pomnik Chrystusa Króla. Zresztą stał i... nie stał, a idea przyćmiona została, jak zwykle, polskimi swarami.

W roku 1925 papież Pius XI wydał encyklikę Quas primas i ustanowił Święto Chrystusa Króla. W odpowiedzi na to w wielu krajach postanowiono wznieść pomniki. Koncepcje owe były nieco niefortunne, gdyż czas nie sprzyjał takim akcjom – właśnie nabierał rozpędu ekonomiczny kryzys i ludziom nie starczało nawet na życie. Dlatego w Warszawie zebrano na pomnik zaledwie 60 tys. zł. To było mniej, niż władza przeznaczyła na oszczędną w formie rzeźbę generała Sowińskiego (75 tys. zł).

[srodtytul]26 projektów[/srodtytul]

W październiku roku 1931 ogłoszono konkurs na pomnik Najświętszego Serca Chrystusa Króla, jak brzmiała pełna nazwa. Miał on stanąć na placu Zbawiciela, a wedle „Kuriera Warszawskiego” – „autorom dwóch prac wyróżnionych przez jury będą zwrócone koszty wykonania modelu w wysokości po 1000 złotych”. Natomiast „pomnik ma być z bronzu (postać) i granitu (podstawa)”.

Dwunastoosobowe jury, któremu przez pewien czas przewodniczył architekt Zygmunt Słomiński, prezydent miasta, po zapoznaniu się z 26 pracami odrzucało kolejne propozycje. W końcu pozostały dwa projekty – numer 7 i 20. Jak napisała „Architektura i Budownictwo“ propozycja nr 7 to „praca dużej wartości, w szczególności rzeźba; cokół niespokojny i zbyt mały do figury”, natomiast nr 20 cechuje się „dużą kulturą, nie odzwierciedla jednak dążeń artystycznych chwili”. Autorem pierwszego projektu była Zofia Trzcińska-Kamińska, natomiast drugiego – Stanisław Jackowski. Dziś nie jest jasne, dlaczego do realizacji wybrano ten drugi.

[link=http://www.zw.com.pl/artykul/517373_Pomnik_Chrystusa_Krola.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link]

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń