W uroczystości odsłonięcia monumentu, która nastąpi w poniedziałek w Narodowy Dzień Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką, weźmie udział prezydent RP Andrzej Duda. Budowa pomnika została sfinansowana przez IPN oraz władze samorządowe Ciepielowa.
Idea tego upamiętnienia narodziła się jeszcze w 1992 roku, w pięćdziesiątą rocznicę niemieckiej zbrodni. Wtedy premier Waldemar Pawlak i ambasador Izraela w Polsce Miron Gordon wmurowali na Palcu Zwycięstwa w Ciepielowie kamień węgielny. W 2017 r. został zawiązany komitet budowy pomnika, ale dopiero w 2023 r. IPN przy współpracy z Urzędem Miasta Ciepielów ogłosili konkurs na projekt. Autorem zwycięskiej koncepcji został artysta rzeźbiarz Marek Dryniak.
Morderstwo w Starym Ciepielowie
6 grudnia 1942 na skutek donosu niemieccy żandarmi otoczyli domostwa w Starym Ciepielowie należące do rodziny Kowalskich, Obuchiewiczów i Kosiorów. W domu tych ostatnich odnaleziono książki w językach jidysz i hebrajskim, a także natrafiono na dwóch ukrywających się Żydów, których zamordowali. Niemcy zaprowadzili Kosiorów do stodoły i rozstrzelali małżeństwo wraz dziećmi w wieku od 6 do 18 lat, a następnie podpalili budynek.
Czytaj więcej
Pion prokuratorski Instytutu Pamięci Narodowej stara się ustalić okoliczności zbrodni popełnionych przez Niemców na Polakach oraz Żydach w czasie II wojny światowej.
Następnie funkcjonariusze zajęli się rodzinami Kowalskich i Obuchiewiczów. Obie rodziny zgromadzili w domu tych ostatnich i dokonali podobnej zbrodni. Jedna z córek Kowalskich wydostała się z płonącego budynku, jednak po przebiegnięciu kilkunastu metrów została zastrzelona. Oprócz czwórki dorosłych Niemcy zabili dziewięcioro dzieci w wieku od 2 do 15 lat. Z rodziny Kowalskich ocalał jedynie syn Jan, który w tym czasie uczył się krawiectwa u jednego ze swoich krewnych.